Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: prosze o wsparcie duchowe- musze zrzucic 25kg

  1. #1
    anjakwiatek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie prosze o wsparcie duchowe- musze zrzucic 25kg


    Bardzo prosze o pomoc...juz tak dawno zbieralam sie do podjecia porzadnej diety...z reguly wytrzymalam na jakiejs diecie ok 1-2 dni i pozniej wraclam do normalnosc....wiem ze sama dieta nie wystarczy (mysle o diecie 1000kcal) ....mam zamiar zapisac sie na aerobik lub yoge....boje sie tylko jednego ze znowu bede miala chwilke zalamania i rzuce sie na slodycze....czy tros wie jak poradzic sobie z atakami na slodycze lub jedzenie? Bardzo prosze o wsparcie...pozdrawiam, buziaczki z Londynu.Ania

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    Hej Aniu głowa do góry nic sie nie martw tutaj znajdziesz wsparcie na pewno :P Ja pierwsza sie zgłaszam do pomocy choc samej mi bardzo ciężko ale wierze ze razem damy rade a nawet jak sie skusisz na slodycze to co ? przeciez chwile slabosci ma kazda z nas wazne zeby starac sie tego nie powtorzyc dieta nie moze stac sie obsesja ale sposobem na nowe lepsze zdrowsze zycie JESTEM Z TOBA

  3. #3
    Anczyskovelzimna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anja też jestem początkującą "odchudzaczką". Nie wiem jak poradzić sobie ze napadami na słodkości. Ja przestałam jeść słodycze przez zakład z koleżanką że wytrzymam bez nich 2 miesiące (przy czym ona powiedziała że dam radę, a ja że nie dam rady). Może spróbuj odchodzić od nich stopniowo, na przykład ustal sobie limit 2 batoniki na tydzień a z czasem wykluczysz je zupełnie. Nie trzymaj żadnych w domu a półki ze słodycznami w sklepach omijaj szerokim łukiem. Apetyt na słodkie zaspokajam owocowymi jogurtami (jogobelli light 90kcal- 1 kubeczek) lub owocami.
    Może na początek spróbuj od 1200kcal, będzie ci łatwiej. Narzucenie sobie zbyt rygorystycznych granic może być trudne do utrzymania przez dłuższy czas. Ja tak zrobiłam bo wiem że przy 1000kcal chodziłabym ciągle głodna i pewnie rzuciałbym to w cholerkę. Planuj sobie jadłospis na cały dzień, niech będzie on urozmaicony i składający się z produktów które lubisz. Spróbuj jeść w miarę regularnie co 3-4godziny. Aerobik gdy się wciągniesz w niego jest fajny, bynajmniej ja lubię chodzić na niego.
    Pewnie nie napisałam ci niczego, czego byś nie wiedziała.... Tak czy inaczej życzę silnej woli i optymizmu.
    Aha, i wpadaj często na forum. Pisanie tutaj pomaga wytrwać.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •