-
cześć 
najpierw odniosę się do dietki
- niezbyt podoba mi się jadłospis - bo wyszło za mało kalorii - sporo brakuje chyba do 1000, a nie na tym to polega, żeby się głodzić - zwłaszcza, że teraz masz maturkę, czyli musisz być skoncentrowana, a nie myśleć o jedzeniu i zaczynać odczuwać wycieńczenie organizmu spowodowane radykalnym ograniczeniem kalorii - tak więc dowal do dietkowego menu więcej warzyw i owoców, a będzie ok 
teraz odniosę się do maturki
po pierwsze - trzymam kciuki
po drugie - kiedy to było
i nie stresuj się tak bardzo
na pewno wszystko piknie zdasz
ja jak poszłam na maturkę, to byłam tak wyluzowana, że wszyscy myśleli, że się co najmniej naćpałam
oni o maturze gadali a ja zasypywałam ich stwierdzeniami - "och!! jaka piękna dziś pogoda
" no i tak mi minęła maturka - 3 lata temu
a po kolejne - jak znajdziesz chwilkę czasu napisz coś - jak to wyglądało w tym roku - czy trudne było i co na polskim dowalili - bo mnie to strasznie interesi
teraz odniose sie do faceta - super i gratuluje Ci, że znalazłaś tak tolerancyjnego, że nie dość, że Cię akceptuje jaką jesteś, to jeszcze wspiera
to rzadkość - i mnie niestety nie spotyka jak na razie
mam nadzieje, że kiedyś się to zmieni...bo mam dość bycia samej !!!!
co do panienek - to niestety musimy się pogodzić chyba z ich obecnością na ulicach, bo teraz bedzie ich tylko więcej... a swoją drogą - skąd one się biorą, przecież Jelenia to takie małe dziursko 
po kolejne - ostatnie już, bo wiem, że zanudzam - to tylko powodzenia w dietkowaniu i maturowaniu 
pozdrawiam 
Ania
-
EE było tysiąc nawet więcej bo jadlam jeszcze jakies owoce ale tego nie wpisałam
ZAraz mam ustny angielski. Chyba zawału dostane. Stres mnie wyżera. teraz to ja nic nie przełkne. Trzymać kciuki
Prooooooosze
-
Cześć maturzystko, trzymam kciuki bardzo bardzo mocno, napewno będzie dobrze, będę ci kibicowała i w dietce i w maturce POWODZENIA!!!Pozdrowionka
-
Hej
Trzymam kciuki i to mocno
Sama wiem co to znaczy matura i towarzyszący jej stres.
Wszystko będzie dobrze.
Papatki
-
Dzieki wam
No ja juz po ustnym angielskim i ZDALAM!! Zdobyłam 14 pkt na 20
Uff co to był za stres:/ Koszmar
teraz został tylko usnt polski. A dziś juz 2 dzień diety i no chyba dobrze mi z tym idzie. Zjadlam narazie oboadek i jakies sniadanko, ale dopiero po maturce. Bo wczesniej nie umiałam nic przełknąc tylko piłam i piłam
A teraz zmykam się opalac bo tak ładnie słonko praży
-
witam 
no to super, że angielski poszedł
trzymałam kciuki 
polski też pewnie pójdzie gładko i niedługo matura stanie się tylko pięknym wspomnieniem 
no - z owocami i warzywami Twoja dietka bardziej mi się podoba 
a słonko u nas faktycznie daje popalić
aż za bardzo 
pozdrawiam
-
No ja mysle. Niech z dietką tez pójdzie łatwo i z górki. Tylko słońce jest ale ja sie usmaze w tych dlugoch zreczach. tzra troszkę się rozebrac. A ja brubasek i sie wstydze
-
GRATULACJE!!! TRZYMAŁAM KCIUKI,CIESZE SIĘ ŻE WSZYSTKO POSZŁO DOBRZE 

: POZDROWIONKA
-
No to się ciesze że trzymaliście kciuki. jestem wam za to wdzięczna
A co do dzisiejszego dnia to hmmm. Do południa zyłam w takim stresie że nie miałam siły i ochoty jeśc tylko pić:P W domciu zjadłam pare kromeczek jakieś owoce i warzywka. Potem gniłam na słońcu. Podobno podczas opalania też tłuszczyk się spala z tego upału. Kolejny dzien dietki uważam za celująco zrealizowany. Oby tak dalej. W końcu teraz musze schudnąc
-
No i dzisiaj już 3 dzien dietki no i musze sie przynać ze pół kilo ubyło
Ale jestem dumna z siebie
Mam nadzieje ze wytrwam w postanowieniu swoim i dobije do 55 a najlepiej do 50
A niedlugo tygrysek mnie na spacerek gdzies zabierze i jeszcze bardziej schudne hehe
Buziaczki dla was i pozdrowionka.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki