Odchudzam się od kilkunastu lat, ale tak naprawdę w garść wzięłam się w marcu...Do dziś schudłam 5kg...Wiem to świetny wynik.Ograniczyłam spożywane kalorie, zero słodyczy, owoce i warzywa, chude mięsko i sport...Brzuszki w zaciszu domowym, aerobik przy dźwiękach ulubionego radia, co jakiś czas basen i ostatnio-bieganie...Biegam co 3dni-wieczorami , bo jeszcze się wstydzę...
Było by wszystko swietnie gdyby nie to,że moja waga stanęła w miejscu...Przez ostatnie 2tygodnie straciłam tylko 0.5kg...Wiem,muszę być wytrwała, ale boję się,że to koniec...
Zakładki