Hej! Tak, z ta zazdrościa to cos musi byc, skoro ja sama przez zazdrosc nie pochwale kolezanki ze ładnie wygląda to dlaczego inne nagle mialyby to robic Łapię sie tez ostatnio na tym, ze stojąc w sklepie przed połką ze slodyczami,albo nawet przed wlasną lodówką, walcze ze sobą, ze swoja chęcią na cos slodkiego. Juz mam po cos siegać, a tu nagle uparta i bardzo silna mysl w głowie: Kaska(tak dla przykladu )by na pewno tego nie zjadła No i chwilke sie jeszcze pomęcze, jak ten argument do mnie dochodzi to albo nie jem nic, albo jakis owoc czy jogurt heh. Jak nie zbyt dobrze sie czuje i juz mam ochote zrezygnowac dzisiaj z cwiczen, znowu ta mysl:"Ale ona na pewno by pocwiczyla, dzieki temu ze jej sie zawsze chce to inni zauwazają ze ma ladny brzuch" . No nie powiem, meczace to jest. Zaczynam siec watpliwosci czy jeszcze kiedykolwiek sobie pozwole na małe kaloryczne"co nie co" heh, Buziaczki:*