-
Hej 
Ja też ostatnio zaczęłam się odchudzać...hmm słowo ostatnio chyba nie jest tu odpowiednie. Odchudzam się praktycznie od zawsze (3 lata). Właściwie to ja nawet gruba nie jestem. Czuje się jednak gorsza. Mam dość nieproporcjonalną budowę ciała. Jestem wąska w talii, mam drobne ramiona, mały biust, płaski brzuch...tylko na uda i pośladki...przez to są jeszcze bardziej widoczne. Postanowiłam zrzucić z tych miejsc parę kilogramów, gdyż źle się z tym czuję. Fizycznie i psychicznie. W domu mama zawsze wytykała mi to palcami, porównywała z kościstymi koleżankami, a ja jeszcze bardziej utwierdzałam się w tym, że jestem gorsza. Do tego dochodził problem z kupieniem spodni i fakt, że po 4 miesiącach przecierały się w kroku. Ze schudnięciem miałam jednak kłopot. Zawsze jadłam dużo słodyczy i nie potrafiłam tak z dnia na dzień z nich zrezygnować. Zajadam emocje. Każde niepowodzenie powoduje wielkie obżarstwo. A potem mam wyrzuty sumienia. Cos ze mną jest chyba nie tak. Za każdym razem jak coś zjem widzę, ze tyję. Teraz jest już dobrze. Odchudzam się zaledwie od 4 dni i według moich ustaleń waga pokazuje 3 kg mniej. Nie wiem jak to możliwe. Bardzo mnie to podbudowuje. To pewnie dlatego, że jem bardzo mało. Chciałabym być z siebie zadowolona latem, kiedy pojadę na kolonie i spotkam się z przyjaciółmi, których nie widziałam już pół roku. Chciałabym nie myśleć o moich kompleksach. We wrześniu idę do nowej szkoły. Nowa szkoła=nowe życie? Przy wzroście 163 ważę obecnie 53-4 kg. Mam 16 lat.
Życzę wam powodzenia w odchudzaniu. Razem na pewno nam się uda!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki