-
Tak, rodzice to mój największy problem. Nie akceptują mnie, a co najgorsze nie pozwalają nic z tym zrobić. Z jednej strony słyszę teksy: "twoje koleżanki maja takie śliczne, chude nóżki", "do tej sąsiadki (ma ok.40 lat) to jesteś grubaśnica", "masz szersza biodra niż...", "kupimy te większe spodnie, żebyś mogła przytyć (i wszyscy w sklepie się patrzą, a przecież ja chcę schudnąć nie przytyć)". A kiedy rezygnuje ze słodyczy czy tłustych potraw to zaczynają krzyczeć, że wpadnę w anoreksje. Odchudzam się wiec w tajemnicy. Podkarmiam psa lub po prostu wyrzucam jedzenia. Najlepsze jest to, że moja mama sama waży 113 kg.
Ona również wyzywa się na mnie, że nie może schudnąć. Chwilami mam dosyć!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki