-
Ja mogę Ci to obiecać... już od dawna jem tylko ciemne pieczywo, staram się pić dużo wody niegazowanej i jeść 5 posiłków dziennie. Czasami tylko jak nie mam czasu na jedzienie jem małe śniadanko, obiadek i kolacje o 18. Chudzielcem to ja wcale nie chcę być... a już o anoreksji nie ma mowy. To jest jedna z chorób, która dla mnie jest codziennym przybliżaniem się do szybkiej śmierci w strasznych cierpieniach. Myślę, że 55 kg o których marzę są idealna wagą. Jeśli uda mi się do niej dojść nawet do końca sierpnia to będę bardzo szczęśliwa. Ostrowianka nie możesz tak drastycznie ograniczać jedzonka bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Nie chcę Cię straszyć ale właśnie takie postępowanie jest pierwszym krokiem do anoreksji albo do efektu jojo.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki