-
No ja juz wracam do sil dzisiaj nawet poszlam na zakupy i skusilam sie na kupienie spodni. Sa dodatkowa mobilizacja do ograniczenia jedzenia, bo jak pomysle jakby fajnie lezaly na szczuplej mnie no ale wierze mocno, ze juz niedlugo bede zadowolona ze swojej figurki.
Dzisiaj mialam isc z koloezankami na dyskoteke, ale chorobsko zatrzymalo mnie w domciu, jedyne pocieszenie- nie wleje w siebie porcji piwka ale ile byl kalorii wyskakala...
Zaraz wskakuje na rowerek, pozniej cwiczonka, a tak ogolnie to dzien pozytywnie, ok 1150 kcal
mam moc wiec zwycieze
ZWYCIEZYMY
-
Cześć cześć cześć!!!
Może troszkę o sobie - wzrost - 167 cm, waga 62 kg, wiek 20,5 wymiary (biust,talia,biodra) to 90:68:94. Kurde dobiłam do swojego rekordu i chcę to smienić. Byłam tu już parę razy i udało mi się schudnąc 3 kg, lecz teraz nów przytyłam 2 Ale już niedługo. to mówiecie że zabieramy się do roboty co? :P Nie ma to jak wsparcie i ajkieś ciekawe rady. Mam zamiar teraz przeczytać artykuł na naszej stronce o nałogu jedzenia słodyczy bo to chyba się mnie tyczy...ale rym Macie konkretne plany co do diety, aktywności?
-
aHA...wiecie zapomniałam...najtrudniejsze dni to te spędzone z moim chłopakiem, bo nie mogę sobie pozwolić na kombinowanie zbytnie z tym jedzeniem i kończy się na oglądaniu filmów ( jesteśmy strasznymi miłośnikami) przy paczce chipsó i tabliczce czkolady. straszne!!! Jak sobie z tym radzicie?
-
Witamy starszą koleżanke :D hej, chudniemy z podobnej do podobnej wagi - ale ty jesteś wyższa i wymiary masz lepsze niż ja, u mnie w talii to z 70 ileś będzie, a w biodrach i ze 100.. w biuście za to stanowczo za mało :P Ale fajnie że dołączasz, im nas więcej tym większa motywacja.
Ja znam ten ból z filmami, mój facet tez strasznie okropnie lubi oglądać i po trochu już mnie zaraża. Ale to bardziej ja niż on podjadam i czasem aż mi głupio przy nim tak jeść i jeść, a najgorsze że oglądamy u niego w domu zazwyczaj i prawie zawsze wpadnie przyszła teściowa z propozycją nie do odrzucenia na telerzu, eh. Mimo wszystko czasem potrafię się zaciąć i nie wiziąć do ust niczego, czego nie można :> Żeby mieć coś w buzi to sobie najczęściej coś piję, wodę, albo herbatę, albo tymbark 8 warzyw śródziemnomorski - mniam! Właśnie przed chwilą go sobie sączyłam przy Piratach z Karaibów (swoją drogą widziałyście jakie gdzieś na tym forum są zdjęcia Johnnego Deppa? O.o) No, w każdym razie jaj już bardzo nie mogę się powstrzymać, żeby czegoś nie połknąć, to staram się zapchać jakimś niskokalorycznym płynem ;)
Planu szczegółowego raczej nie mam, codziennie staram się robić wszystkie 8 minute obrócz brzucha, bo na brzuch A6W, 3x w tyg mam aerobik i tyle, jeśli chodzi o ruch... co do diety, to pewnie jakąś gotową sobie wynajdę od czasu do czasu, bo wygodniej mi mieć gotowy jadłospis, a pomiędzy dietami postaram się trzymać 1000 - 1500 kcal :] nie lubię dokładnie liczyć.. Tak więc mam nadzieję droga optymistko że nasze wsparcie ci pomoże :]
malutkagrubiutka - ty się nie przemęczaj za bardzo w tej chorobie bo jeszcze będziesz wolniej zdrowieć, a tego byśmy nie chciały :> Widzisz, wszystko się wyzerowało, nie potańczyłaś sobie ale i piwa nie wypiłaś :P
Za to ja teraz spadam, bo nie ćwiczyłam dzisiaj nic (tak się szybko dzień skonczył :/ ) i głowa mnie pod wieczór rozbolała ale może jak sie zawezme to jeszcze przećwicze przynajmniej szóstkę (bleee.. przez moje głupie lenistwo będę miałaprzerwę w ośmiominutówkach.. no trudno :P)
więc buziaki i do jutra :* :* :]
がんばれ!
-
hej wam wszystkim!!
ja dzsija wykonczona jestem po silce i aerobiku jutro chyba zakwasy bede miec!!
Optymistkaaa- sluchaj to moze zamiast tych chipsow to sobie marchewki obierz po kroj na kawali i chrup podczas filmu a twoj chlopak chipsy.oczywiscie trudno bedzie ie oprzec jak on bedzie jadl takie rzeczy ale wazne ze tez cos bedziesz chrupac to bedzie lepiej nie bedzie ciebie tak kusic.ja to zawsze owoce sobie jem rozne i jakos mija szczegolnie takie np. truskawki teraz to duzo ich nie zjesz po rozadza i potem nie bedziesz juz chciala chipsow. dasz rade!!
WSZYSCY DAMY RADE!!! NIE PODDAJEMY SIE!!!!
POZDROWIENKA!!!
-
Faktycznie - niezły pomysł z tymi marchewkami. U mnie by chyba jednak nie przeszedł, bo jak zaczne coś chrupać to później nie mogę przestać. Pamiętam jak zimą mogłam zjeść jakieś 1,5 kg mandarynek NARAZ O.o.. oj, one były takie pyszne, a tata kupował na giełdzie całe skrzynki.. ale sobie smaka zrobiłam :P
Wiecie co, to forum ma jedną, bardzo dużą wadę: nic tylko by na nim siedzieć i siedzieć, a czasu na ćwiczenia później brak! wypędzam się stąd :P wracam dopiero jutro! Pa! :p
がんばれ!
-
Hejka!!JA też mam 18 lat i waga 62 a widzę że cel mamy ten sam,więc razem napewno będzie nam łatwiej tyle że ja zaczynałam jak widać na tickerze to troszkę mi już zleciało ale dużo przede mną
Pozdrowionka
-
Witam nasze nowe koleznaki Super, ze nasze grono sie powieksza, bo im nas wiecej, tym wieksze wsparcie no i oczywiscie mobilizacja, zeby nie zawisc grupy
Jestem dumna z wczorajszego dnia, wycwiczylam sie zdrowo, pozniej jeszcze dluuugi masaz na cellulit i az przyjemnie bylo dzis rano wstac bez wyrzutow sumienia po dniu poprzednim.
Optymistkaaa rany ja to od slodyczy naprawde sie uzaleznilam. Az wstyd sie przyznac, ale jak nie mam nic lepszego pod reka, to moge wsunac nawet cala biala czekolade, ktorej nie lubie I to zawsze taki slodkie ciagotki dopadaja mnie po obiedzie i jak juz zaczne, to oj... A efekty niestety po slodyczach widac momentalnie...
pajaczek88 gratuluje zrzuconych kg, no i zycze dalszej woli walki Razem damy rade:*
pgosia faktycznie to forum wciaga baaardzo, ale lepiej byc uzaleznionym od forum, niz od jedzenia No i ono tak pieknie mobilizuje, jak patrze na posty niektorych dziewczyn, to az mi glupio, ze ja jestem taka slaba
A teraz czekam az moja mama wstanie i dopiero zjem sniadanko, bo jak zjem teraz, a pozniej ona bedzie jadla, to mi zrobi smaka :P
Buzki!!
-
hej pajączku :] hihi, kolejna rówieśniczka :] no właśnie widzę, że już bardzo dużo ci się udało. Ja właściwie startuje z 62, bo 65 wprawdzie ważyłam, ale to było w sierpniu zeszłego roku :p A ty już masz półmetek za sobą, gratulacje :] Idziemy razem do 55 - hej, prawie wszystkie w tym wątku chcemy schudnąć do tej wagi - tylko malutka się wyłamuje bo z niej startuje, hehe.
A ja to też jestem. Ledwo wstałam i już na forum. Idę coś zjeść :p
がんばれ!
-
hehe pgosia, ja startuje z taka, faktycznie, ale ze mnie taki maly knypek, 158 cm to nie za wiele Jakbym sie wyciagnela tak z 10 cm, to hmmmmmmmmm marzenie
Ale chyba mnie nie odtracicie, przez te dane liczbowe :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki