Hmm za bardzo to się dietka nie zamartwiam. Jem to na co mam ochotę, tylko staram się mieć ochotę na same zdrowe rzeczy
Dziś jajeczko, sałata, troche kukurydzy, czerwonej fasoli,świeży ogórek, odrobina makaronu z bulionem, chuda szynka, kromka żytniej wasy i 2 kromki macy. I grzeszek w stylu Twoich truskawek : kawałek arbuza hehe
Do tego kawka, czerwona herbatka i jest oki
No i na siłowni dziś byłam, troszkę się powyciągałam, pospinałam i spociłam na rowerku.
Nasrtój mi to poprawiło niesamowicie!! Gorrrrrrrąco polecam hehe