Witam dziewczyny, sorki, że nie pisałam, jakoś tak wyszło, potem forum było zamknięte, teraz nagle zrobiło się tyle nowych postów że myślałam że nie znajde tego :P I coś mi wyskakiwało, że ten temat jest usunięty, na szczęście już wszystko ok
zaduzomnie gratuluje ci z całego serca, ciesze sie razem z tobą
Basiu, ja nazywam się Magda

Co do mnie: chyba nieźle mi idzie, zaczęłam liczyć kalorie (nie przekraczać 1000), ćwicze codziennie brzuszki, a6w (dziś 8 dzień), mam jeszcze ćwiczenia na talię i wmocnienie ud i posladków. "Czuje" efekty, mięśnie brzucha są coraz twardsze, jeszcze tylko musze sie pozbyć tej warstwy tłuszczu
Miałam jutro wejść na wage ale szczerze mówiąć boję się, nie czuje utraty wagi... Odłoże to na przyszły tydzień...
Całuje was wszystkie :*