-
Pogniwałam sie na jedzenie
Chyba nadeszła już ta chwila, w tórej i ja postanowiłam zawalczyć, ale tak porządnie. Od razu na wstępie blagam o pomoc, bo wiem,. jestem pewna że bez niej to ja leże...nie dam sobie rady.Tyle razy już próbowałam i wiem,że sama to moge osiągnąć wielkie ZERO
Bo powiedzcie mi ile razy można chudnąc i tyć znowu. Obecnie wazę najwięcej w swoim życiu
nigdy nie byłam aż tak gruba. Najbardziej dołują mnie wakacje i rodzina, ktora zamiast mi poomoc pogarsza wszystko jak leci. siostra, ktora waży jakieś 50 kilo, a wciąz pyta mnie , czy aby nie jest za gruba. Czasem myślę, że robii to specjalnie żeby mi dopiec, żeby było mi przykro, żebym czuła sie jak...śmieć, bo...ja naprawde tak się czuję. Co z tego że ma dobre oceny, przyjaciól, jesli nie mam czegos b.ważnego...akceptacji dla samej siebie.Chcialam napisać ''najważniejszego'' ale ponoc najwazniejsza to jest miłośc - tego tez nie mam
Wiem. Użalam się nad soba, ale obiecuje, że to już KONIEC, bo biore sie za siebie i to juz od tej chwili...żegnajcie: schabowy,ziemniaczki, lodziku,czekoladko i ...nie wracejcie!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki