-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: dołek czyli br
Witajcie wszystkie!
Ruda dziś dopiero cię znalazłam bo mało was jeszcze znam a ty mi tak fajnie radziłaś przeczytałam twą walkę i muszę ci napisać że u mnie podobnie też wczoraj pękłam i zjadłam za dużo mam podobne myśli do twoich też mi wstyd i brak konsekwencji.Zaczęłam jednak ćwiczyć i nie poddam się w zeszłym tygodniu schudłam 1 kg w tym się nie zważę bo nie chcę się rozczarować a wczoraj nagrzeszyłam i właśnie jestem przed okresem i organizm zatrzymuje u mnie wtedy wodę więc zważę się w przyszłą sobotę i się tu pochwalę,mam nadzieję .
Ruda pojawiaj się tu częściej nawet jak ci żle to ci pomożemy ja też słabnę tak jak ty ale przecież masz tu dużo fajnych ludzi
Gosia71
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: dołek czyl
Witajcie Koleżanki- na basen oczywiście nie poszłam bo nie pokonalam wstydu i lenistwa.Za to bardzo madrzyłam się w porannej rozmowie z koleżanką która jest w depresji rodzinnej. Mądrzenie polegało na wskazywaniu jej jak ważnym jest wybranie sobie coć małego zadania które będzie sie realizować A ja znowu basta. Jakby w życiu mi szło tak jak z odchudzaniem to chyba spałabym na dworcu.Pozdrawiam Bozena
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: dołek
Hej hej to ja
Ruda myślałam że się pojawiłaś muszę się pochwalić jestem po godzince ćwiczeń na siłowni i mam kolorowe myśli a nie takie czarne jak wczoraj.
SiLownia dała mi nową siłę i dobry nastrój a co z Tobą czekam odezwij się
Gosia71
-
Re: Re: Witajcie moje dziewczeta!
Hej Ruda wracaj natychmiast z tej złej drogi,zacznij konkretną dietę ja zaczęłam 13,Anowisto brawo dalej nie palimy,Bakunia super wynik te 3 kg a tak mało się cieszysz.Dojutra idę spać bo już po 24
-
Re: Re: Re: Re: Witajcie moje dziewczeta!
Hej Ruda ! chyba pisałyśmy w jednym czasie bo gdy weszłam na post to nie widziałam Twojego wpisu i masz szczęćie bo dostałabyś niezły op........ do czego to podobne..handra handrą stres stresem ale bez przesady jak juz nie mogłaś wytrzymać to trzeba było uciec z chałupki , nie ma chyba nic gorszego od takiego obzartego weekendu...znam to niestety z autopsji....choć ostatnio mi sie taki nie zdarza ,, co nie znaczy ze nie grzesze ....moje 1.5 kg diabi wzieli ..co chwila coś skubie ...no ale nastawiłam sie na niepalenie no i są konsekwencje ...ale dalej trwam tylko wiecej ćwicze rano zaliczyłam 15 na stacjonarnym a zaraz robie powtórke i mam nadzieje zaliczyć 25 no i te nieszczęsne brzuszki Bakuni.Jak ona to robi ze zalicza ich 300? nie wiem a tyRudzielcu weż sie w garść bo inaczej będziesz miała ze mna do czynienia,a wiesz ze ja jestem herod baba pozdrawiam wszystkie moje słońca pa iwona
-
Re: Re: Re: Re: Re: Witajcie moje dziewczeta!
Dobry wieczór,dochodzi 24 wytrzymałam 2 dzień 13 ale przyznaję że od godziny 20 jestem bardzo osłabiona idę spać ,Ruda proszę cię ,wiesz że potrafisz i wiesz że łatwiej się wtedy żyje pokonując swe słabości a nie ulegając im do roboty wierzymy w ciebie proszę cię weż się za konkretną dietę i przerwij tą spiralę póki na dobre cię nie wciągła--buziaczki dla was
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Witaj Gosiu! Miło Cię tu widzieć. Dzięki za troskę, podtrzymanie na duchu i słowa zachety do dalszej walki.
Troszkę się pozbierałam i...........postanowiłam spróbować jeszczeraz. Moze tym razem ostatni........
Dziś zaczynam razem z córką. Trochę się obawiam by nadmierna chęć zrzucenia wagi jej nie zaszkodziła. W wieku 16 lat nie mozna za bardzo sie dietować. Organizm potrzebuje wszystkiego do poprawnego wzrostu. A zdrugiej strony będziemy się nawzajem pilnować.
Chcemy spróbować chociaz parę dni przebyć na warzywach i owocach. Czy się uda? Czas pokaże.
trzymaj kciuki! papa
1.09.2013
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Witajcie, dziewczęta. Ktoś tu napisał, że wpisów brak bo i z sukcesami nienajlepiej. No, właśnie, ja dlatego nic się nie odzywam, bo moja waga wciąż ta sama. Z montignakiem jakoś nie mogę się przeprosić, nie dlatego iżby jego stosowanie było przykre tylko straciłam wiarę niestety. Za 2 tygodnie jadę w góry i choćby sie paliło waliło muszę w dniu wyjazu mieć ósemkę na początku. To tylko 1200 gramów, a było już przez 3 dni, że mniej niż pół kilo brakowało... Sama nie wiem czemu co mi zleci kilo to kilo podskoczy. (tzn, nie ma się co oszukiwać, wiem doskonale, to oczywiście chodzi o wieczorne a czasem i nocne (oj wstyd, wstyd) pojadanie). Ale od przedwczoraj się trzymam, poza tym wyciągnęłam rower, wczoraj 16 km, a dziś 18,5. Wiem, że to niewiele, ale na początek może być. Mam zamiar przynajmniej 3 razy w tygodniu jeździć, ale myślę, że więcej, bo mój małżonek bardzo się do tego pali.
No to papa, pozdrowionka - batory
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Witajcie moje dziewczeta!
witam serdelecznie! Dzieki dziewczyny - stydno mi ze tak poległam........... Klaps jak najbardziej wskazany..........i to nie jeden......Mąż powiedział ze wyrzucicie mnie z klubu za takie pojadanie.............
Wczoraj było lepiej......troszkę. Dzis zmobilizowałam sie i gotuje kapuchę! Tylko choliba gary mam za małe! Bakuniu w czym ty to gotowałas? Moze mozna zmniejszyć porcję? A co z płynami? Zadnej kawy? To straszne!
Od jutra zamierzam przejść na kapuścianą.
1.09.2013
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Witajcie moje dziewcze
Witam Słońca moje a szczególnie ciebie Ruda i ciesze sie ze jest troche lepiej ...a mężowi powiedz ze cie nie wyrzucimy bo po to tu jesteśmy zeby na siebie krzyczeć i ogólnie narzekać ...czasem dać klapsa lub kopa .....ja wiem on chciał dobrze zeby ciebie zmobilizować i chwała mu za to ..daj mu ode mnie buziaka.....dalej nie pale, jezdze na rowerku ...5 rano 20 km ...to chyba jakies zboczenie tym bardziej ze nie widac efektów ale co tam ... moze kiedys wreszcie sie uda ....przejśc ulicą ..będąc szczupłą, piękną ,wysoką i młodą/hihihihi/ i zobaczyć zazdrość w oczach niektórych zawistnych kolezanek.....ale ze mnie zołza pozdrawiam iwona
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki