-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓLPRACA II
Kitbrado, gratulacje, zazdroszczę Ci szczerze, mi się nic nie udaje, trochę mi spadnie, trochę przybędzie i tak w kółko, choć myślę, że tak naprawdę to ani mi nie przybywa, ani nie spada, ten kilogram w te czy we wte to zwykłe wahania wagi i tyle. No a za chwilkę wyjeżdżamy na kilka dni do znajomych i tam to już na pewno nieco mnie przybędzie. Odezwę się po powrocie, a na razie pa - batory
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓLPRACA II
Witajcie.Teraz odczuwam jak organizm upomina sie o to co stracił na 13-ce i jeszcze raz utwierdza mnie w przekonaniu , że muszę jeść co chcę ale w mniejszych ilościach.Mimo,że w diecie bylo bialko w postaci drobiu,ryb ale nie było sera. Mimo,że na codzień za nim nie przepadam aż dzisiaj specjalnie poszłam do sklepu po serek.To samo z cukrem.Nie stanowią dla mnie tak często zagrozenia-nie słodzę też herbaty i kawy ale miód bardzo sie upomninał o spróbowanie.To jest wynik tego,że nie było tego przez 6 dni dostępne.Trzymajcie się Bożena
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: pogaduchy
Witajcie!
Gosiu i inne dziewuszki , różnie to bywa .
Nie można histeryzować po każdej wpadce , bo się całkiem załamiemy.Należy to potraktować jako przestrogę i starać się ,żeby tych wpadek nie było za dużo.
Parafrazując Shrecka "zjeść każdy lubi, jeden może więcej inny mniej ".
Niestety należymy do tych drugich.Inaczej nie byłoby tej stronki.
Ja dzisiaj mam również grzech obżarstwa na sumieniu.
Miał przyjść syn z żoną i wnuczkiem na obiad , ale Jasio zachorował i niestety do dzisiaj mu nie przeszeszło.
Na pociechę wrąbałam kawałek torciku szwedzkiego /z bita śmietaną/ i faworki.Ot co!?
Od jutra zaczynam diete kapuscianą.Wyczytałam o niej na innym wątku ,znalazłam dokładny przepis i postanowiłam zpróbowac.
Zkładam 1 tydz.Myślę , że dam radę .
Nie moge ruszyć poniżej 105kg.Może teraz mi sie uda .
Trzymajcie kciuki.
Sciskam serdecznie Bakunia
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: pogadu
Dzięki kobietki za dobre słowa już sie trochę pozbierałam ale humorku dalej brak,jednak mimo wszystko poszłam na siłownię.Anowisto nie zapaliłam dziś mija 20 dzień bez trucizny,ochotę na papierosa jeszcze mam ale nie myślę o nich już tak często,wiem że gdybym mogła zapalić nie chciałoby mi się tak jeść i szybko bym schudła to mnie kusi ale już postanowiłam to pierwsza i udana próba
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: po
Bardzo sie Gosiu ciesze ze sie trzymasz, ja tez , kazdy dzień jest łatwiejszy .mam nadzieje ze tym razem sie uda, bardzo bym chciała bo naprawde czuje sie lepiej bez tego wstrętnego dymu. rano chciałam wam napisać ze odniosłam wielki sukces ...bez większego wysiłku schudłam 1 kg, tylko pilnowałam zarełka zeby nie utyć a tu taka niespodzianka,,, ale teraz nie wiem czy mam sie czym chwalić pojechałam do szwagra na urodziny no i co ? pączek, rurka , słodkie drinki i chyba wszystko diabli wzieli ,no ale jutro tez jest dzien....wolene dni to jednak nasza zguba stanowczo za duzo wolnego czasu. pozdrawiam ąnowista
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: WSPÓLPRACA
Witajcie Kobitki..Gdzie mogę znależć coś o Montim.Jak Wam on się podoba.Coraz częściej myślę o powitaniu wiosny gdzieś na odludziu,na wiejskim terenie,gdzie wczystko budzi się do życia, gdzie zamiast samochodu będę objeżdzać teren rowerem. I oczywiście mnóstwo pieszych wycieczek i chude jedzenie i mnóstwo owoców.Co Wy na to. Może jakiś współny
wypad na agroturystykę,Pozdrowienia.Bożena
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Oj to prawda, wolne dni to zguba. Ciężko je przetrzymać żeby czegoś nie skubnąć. U mnie jak narazie maślankowy kilogramek się trzyma. Oby tak dalej. Tak sobie myślę ,że w srodę spróbuję zrobić dzień maślankowy. Może ktoś ze mną?
Wiesz Bakuniu tez przymierzam się do tej diety kapuscianej. Wygląda sensownie. Nie wiem jak poradze sobie bez chleba, ale zamierzam spróbowac. tylko nie w tym tygodniu. W niedziele mam urodziny córki, kończy 18 lat więc będzie większy obiad ,troszkę gosci i rzecz jasna tort - którego wypadałoby spróbować. Dlatego o kapstce pomyślę po wszystkim.
1.09.2013
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Wiesz Ruda chyba w środe będziesz miała partnerke do dnia maślankowego, a wiesz dlaczego kg sie ostał hura!!! wiec nic tak nie mobilizuje do walki jak malutki sukcesik.napiszcie dziewczynycos o kapuścianej diecie , bardzo lubie kapuste szczególnie bigosik. juz mnie odganiają od kompa , wiec do zobaczenia jutro buziaki anowista
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Cieszę się! Razem weselej. Przyda mi się oczyszczenie tym bardziej, że wczoraj wieczoekiem, późnym wieczorkiem po przyjściu z pracy pojadłam jak gupia. Po co mi to było? A dzis psychiczny dołek i ciężkie brzucho.
Alem sama sobie winna
1.09.2013
-
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Tak się zajęłam swoim wczorajszym obżarstwem, że nie pogratulawałam ci tego kilogramka. Cieszę się, że się ostał. Jak się ruszyło to powinno już spadac.
Co do diety kapuścianej to poczytaj sobie jak ona wygląda. Może ci się spodoba?
Dieta stosowana w celu szybkiego schudnięcia, jej podstawą jest zupa spalająca tłuszcze.
Składniki zupy:
5 świeżych pomidorów lub 1-3 puszek pomidorów lub mały słoik koncentratu pomidorowego
2 papryki: zielona i czerwona
3 duże cebule
1 kapusta
1 seler naciowy
1 por
3 litry wody
sól i pieprz do smaku
można także dodać curry, bazylię, sproszkowaną paprykę, pietruszką, ostry sos, np. sojowy
Warzywa poszatkować, zalać wodą i gotować 10 min na ostrym ogniu, następnie dodać pomidory lub koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, gdy warzywa będą miękkie.
Zupę można jeść w dowolnych ilościach. Nie daje ona energii, im więcej się jej je, tym więcej spala się kalorii, jeśli długo przebywasz poza domem to radzimy napełnić zupą termos i zajadać się nią do woli.
Dzień 1
Można jeść wszystkie owoce prócz bananów, polecamy melony i arbuzy. Jedz tylko owoce i zupę, możesz pić niesłodzone soki owocowe oraz niegazowaną wodę mineralną.
Dzień 2
Nie wolno jeść żadnych owoców, możesz jeść jarzyny, aż do uczucia sytości. Staraj się jeść jarzyny zielone, unikaj grochu oraz kukurydzy. Możesz jeść tylko jarzyny i zupę, na kolację można zrobić sobie "wyżerkę" z 3-4 gotowanych lub pieczonych ziemniaków z masłem.
Dzień 3
Nie wolno jeść ziemniaków i bananów. Możesz jeść ile chcesz, ale tylko owoców, jarzyn i oczywiście zupy. Jeśli przez te trzy dni nie oszukiwałeś to stracisz na wadze 2-3 kg.
Dzień 4
Dzisiaj możesz zjeść banany, 4-5 sztuk. Pij odtłuszczone mleko, dużo wody i zupę. W tym dniu twój organizm potrzebuje potasu, węglowodanów, protein i wapnia. Tracisz ochotę na słodycze.
Dzień 5
Możesz zjeść befsztyk (250-550g wołowiny, lub tyle samo drobiu bez skóry), pomidory (6 świeżych lub jedna puszka). Postaraj się wypić 6-8 szklanek wody, aby wypłukać z twojego organizmu kwas mlekowy. Zjedz zupę nie mniej niż jeden raz.
Dzień 6
Nie możesz jeść ziemniaków, możesz zjeść befsztyk (wołowinę lub drób bez skóry), zielone jarzyny aż do uczucia sytości. Zjedz zupę nie mniej niż jeden raz.
Dzień 7
Możesz jeść dowolne ilości ciemnego ryżu i jarzyn. Pij niesłodzone soki owocowe. Zupa przynajmniej raz dziennie. Jeśli nie oszukiwałeś to schudłeś 4-8 kg, jeśli schudłeś 8 kg lub więcej to przerwij dietę na 2 dni.
UWAGI: Powyższy cykl można powtarzać wielokrotnie. Jeśli dieta prowadzona jest zgodnie ze wskazaniami, to będziesz mieć doskonałe samopoczucie, nie będziesz mieć problemów z wypróżnieniem. Po tych 7 dniach poczujesz się o wiele lżejszy, przybędzie Ci energii.
Pamiętaj, że w czasie diety nie wolno pić alkoholu, jeśli musisz to przerwij dietę na 24 godziny. Nie wolno także jeść chleba, pić wody gazowanej. Można pić wodę niegazowaną, chude mleko, niesłodzoną: herbatę, kawę, soki owocowe. W trakcie trwania diety można zażywać wszelkie lekarstwa.
1.09.2013
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki