Dziękuje za odzew

Wesele sama w sobie pewnie nie bedzie smutne, ale tanczyc raczej nie bedziemy. To jest bardzo aktualna żałoba, więc...

Kurcze, ajk ja się ciesze, ze on sie chajta :P

A co do diety.
U tego mojego wujka bedzie mieszkać rodzinna panny młodej, a ja z rodzinką u cioci mojej mamy, bo bysmy sie wszyscy nie pomieścili. I tam tez pewnie nie będzie łatwo schudnąć Tam też lubią dobrze zjesc i są pulchniutcy, jak większość mojej rodziny.
Cóż odziedziczyłam w genach :P

Ważyłam się dzisiaj pierwszy raz od początku diety... i jest 1 kg mniej jak fajnie widzieć wage poniżej 60, nawet jeśli to tylko kilogram mniej