krzyz to mi sie tak wzmocnil. od 10 jeszcze nikt nie umarl. jakos cale zycie takie brzuszki robilam nawet jak trenowalam akrobatyke. pewnie ze nie w ilosci 100 bo to bez sensu. ja wole 10 ale angazujacych wszystkie miesnie. a w takim razie jak robisz brzuszki na laweczce tej do gory nogami? albo jak gimnastycy je robia wiszac na drabinkach rowniez do gory nogami? a jakos ani oni ani ja nie ladowali w szpitalu za to krzyz latami mialam bardzo mocny bo przy solidnej wadze nigdy nie dal o sobie znac dopiero w ciazy ale to juz bylo po 2 latach lenistwa brzuszkowego.