Kurczę to widzę że tylko mój mąż jakiś normalny - bo nigdy mi nie dokuczał z powodu wagi, nigdy nie dogryzał po niepowodzeniach - co więcej czasami mówi -ułóż mi jakiś jadłospis bo też bym chciał zrzucić" i chodzi ze mna na siłownię.

Inezza - ja sie nauczyłam układu brzuszków na pamięć i teraz ćwiczę bardzo często bez kompa czy tv. Po prostu oglądam co innego i powtarzam każde ćwiczenie po 45 razy