ka zaczęłam weidera dopiero wczoraj więc też jestem nowa w te klocki. Zastanawiam się czy wytrwam bo to są raczej trudne ćwiczenia ale może się uda.

Madlinka nie przejmuj się, zawsze możesz chłopakom jakieś schaboszczaki robić a sobie coś lekkiego. Zazdroszczę ci tego - nie chłopaków, chociaż to też fajne - ale tego że będziesz sobie sama gotować, ja mieszkam w domu gdzie jest 8 osób i tylko ja się odchudzam a reszta uwielbia tłuste i słodkie jedzenie i co ja mam powiedzieć?? Obiady jadam raczej normalne jak wszyscy ale o wiele mniej lub nie jem wszystkiego co jest, bo jak ja gotuję to raczej dietetycznie tu u mnie zaraz płaczą że zupa bez zasmażki albo bez śmietany, oszaleć można, więc często robę sobie posiłki sama, ale wtedy muszę się czasem nasłuchać kpin, a jak coś zjem to zaraz mi wytykają czy wiem ile to kalorii. Najgorzej wkurza mnie moja siostra bo się nabija ze mnie a sama jest gruba, tylko że jej to nie przeszkadza i się obżera i tyje coraz bardziej. Kurczę ja wiem że mam skłonności do tycia ale ja NIE chcę być gruba. Ja bym chciała żeby wreszcie ktoś o mnie powiedział: 'niezła z niej dupa'. I nie żeby to powiedział mój facet, bo on mnie kocha i wogóle ale ktoś obcy.


sorki za ten wywód ale mnie poniosło