z dietą borykam się przez kilka ostatnich lat. niestety, ale nigdy nie udało mi się dojść do mojej upragnionej wagi. co schudłam, to kilogramy powracały i to z nawiązką. jest coraz gorzej. ważę więcej, niż przed początkiem całej tej krucjaty z nadwagą. przestałam mieścić się w swoje największe ciuchy, a ja sama zmierzam do kształtu kuli. jakiś czas temu postanowiłam znowu wziąć los w swoje ręce. od ponad miesiąca jestem na diecie 1200-1500 kcal. niestety nic nie schudłam i nie wiem, dlaczego. nie mam pojęcia, co mam robić. jest mi ciężko, bo nie znam przyczyny braku spadki wagi, mimo że to dopiero początek diety. proszę o pomoc i wsparcie, bo sama przestaję sobie dawać z tym radę.
Zakładki