-
Sylwus jak masz " ssanie nocne " to lepiej połóż się wcześniej spać, mi to pomagało póżniej organizm sie przyzwyczaił ( po ok. 2 tyg.) ze jem do 18, Jak dla Ciebie to za wcześnie to na początek postaraj się jeść do 19, a jak nie będziesz mogła wytrzymać to miej pod ręką jabłko albo marchewkę.
Kochana i trzymaj się i zaglądaj do Nas jak najczęściej to naprawdę pomaga wytrzymać rygor dietkowania
Całusy
-
Dzieki Katlis wsparcie napewno mi sie przyda. Jak narazie udaje mi się nie podjadać nocą. W razie co wode mineralną zawsze mam przy sobie.U mnie nie sprawdzi sie wczesniejsze chodzenie spac, bo poprostu nie zasnę. A jesli nawet to i tak obudzę sie w nocy i potem ciężko bedzie mi spowrotem zasnąć. Narazie wstyd sie przyznać, ale rowerek i hula - hop dalej leżą w kącie i cos nie moge sie zmobilizować do ćwiczeń. Ale dzieki temu, że nie jem w nocy ubył mi 1 kilogram . Jutro jadę do rodzinki z męzem i dziecmi i mam nadzieję , że bedę miała wiecej ruchu, podczas którego spale trochę kalorii, a mniej bedzie dobrego jedzenia, żeby mi czasem kilogramów nie przybyło Jak wróce to dam wam znać. Trzymajcie sie cieplutko i oby do przodu.
-
Ja tez jestem lniuszkiem i nie moge sie zmobilizowac do codzienngo ćwiczenia , ale staram sie robic to jak najczęśćiej. I oby do przodu , lale nie z kilogramami
Kochanie uwazaj u rodzinki. Wiesz jak to w gościach :P
Ciastko i kawusia
-
Witam . Dawno mnie tutaj juz nie było na forum i widze ze nikt do walczących z kilogramami mamus nie zagladał. Katlis jak ci idzie, dajesz rade? Ja niestety z wczasów od rodzinki wróciłam obzarta Duzo sie ruszałam w ciagu dnia,co z tego skoro wieczorem przy grilku nadrabialiśmy wszystkie spalone kalorie. Jednak po powrocie wzięłam się porzadnie za siebie. Znalazłam dwie koleżanki do biegania i jazdy na rowerze I tak codziennie któraś z nich mi towarzyszy. Do tego jazda na rowerku w domu no i oczywiście brzuszki. Wazenie mam 1.09 wiec zobaczymy czy są jakies skutki. Chociaż napewno czuje sie dużo lepiej i zasypiam zadowolona, że dzień nie został zmarnowany na siedzenie przed tv i objadanie sie.
-
Czesc dziewczyny, ja tez jestem mama (chlopczyka 14miesiecy i dziewczynki 3latka za 2dni) i tez walcze z kilogramamami. Moj plan to (tak jak ty sylvcia) 15kg do grudnia. Jak czytalam wasze wypowiedzi to mam wrazenie ze to ja je pisalam.... Poram sie z takimi samymi problemami jak wy. Od tygodnia probuje walczyc z moimi kilogramami ale mi cos nie wychodzi. Postanowilam ze zaczne od dzisiaj juz tak na serio. Trzymam za nas wszystkie kciuki.
Wpadnijcie do mnie
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=66678
-
To i ja si e dołącze!Mój synek ma 1rok i 3miesiązce.W ciazy -przytyłam prawie 30kg
I może juz bym je zgubi.ła,ale przez wakacje strasznie pofolgowałam
I teraz walcze znowu.Tzn...próbuje
-
Cześć mamusie! Ja również dołączę bo jestem mamą 5,5 miesięcznego synka i mam sporo nadwagi! W ciąży przytyłam tylko 10 kg ale juz przed nią miałam zapas. Tak więc w ciązy ważyłam 80kg a po niej schudłam do 68kg. Teraz niestety kilogramy wrócily i wciąż waże 80kg. Mam zamiar zrzucic 15-20kg ale niewiem czy sie uda. Pozdrawiam mamusie!!!!!!!!
-
Jak tam Wam dzien mija?
Moje malenstwo sobie śpi,a ja...conieco przkąsiłąm Ale to bedzie wybaczalne jak uda mi sie nic niejeść po 18tej.
I jednak chce więcej jeszcze schudnąć.Tzn chce miec"5" z przodu!
Chciec -to móc!!!
-
Witam mamusie
Fajnie że ten watek dalej działa. Bo wsparcie to ważna rzecz. Ja dzisiaj już jestem po obiadku, zaraz kawka a potem jakiś owoc i moze na kolacje kukurydza gotowana. A potem oby jakoś wytrzymać do rana i nie dac sie nocnemu podjadaniu. I wieczorkiem ze dwie godzinki na rowerze jak dzieci pójda spać. No i oczywiście brzuszki, żeby pozbyc sie tej wstretnej oponki, która za nic nie chce zniknąć.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki