-
cześć
Pannakonda, jak czytam co napisałaś to jakbym siebie słyszała, dokładnie taki sam mechanizm, tyle, że mnei udało sięschudnąć podczas gdy byłam tak zabiegana pomiędzy pracą od poniedziałku do poniedziałku i jeszcze studiami...a teraz siedzę z dwuletnim synkiem na wychowawczym, zajmuję się domem, kończę edukację-ostatni rok studów uzupełniających, no i dorabiam no i próbuję od przeszło pół roku się odchudzić z marnym skutkiem...wcześniej było łatwiej bo jak uszykowałam sobie rano jedzenie-to tak mogłam zjeść-na kupne było mi szkpoda kasy-więc to mnei jakoś trzymało-ale chodziłam cały dzień głodna-takie miałam uczucie-a na wieczór, co dziwne - nic mi się już nie chciało
a teraz karmię tadka - niejadka przez większość dnia, poza tym nie może mi być słabo jak jestem sama z dzieckiem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki