Wątek: PANTERA COME BACK,nareszcie w domu:-)

No i wrocilam,dzis o 9 prom zaparkowal w Gdyni Nawet nie wiecie jaka jestem szczesliwa,az sie poplakalam jak zobaczylam moja mamcie i babcie.Reszte rodzinki zostawiam sobie na wieczor, a tak serio to ich po prostu jeszcze nie ma w domu.

Zadzwonilam tez do mojego Pysiaczka, tory przeciez nic nie wiedzial o tym ze ja wracam do domku,bardzo sie ucieszyl, a sprobowalby nie!!!!!!

Przez pare dni sie nie odzywalam, bo w zeszly czwartek wyprowadzilam sie od walnietej rodzinki i przeprowadzilam do kolezanki,nie za bardzo miala czas wchodzic na internet, bo robilysmy ostatnie szalenstwa po sklepach

Ale jak wspominalam wczesniej, mam teraz moja mamcie nade mna wiec dieta na pewno pojdzie latwo,ale i tak nie bylo az tak zle, bo myslalam ze wiecej bedzie marudzila

A teraz spadam,bo mama chce pogadacChyba nie moze sie jeszcze mna nacieszyc

Pozdrawiam wszystkie babki.
Powodzenia Kobitki.

hej hej Madziu
ale Ci zazroszcze ze jestes z rodzinka
mi zostalo jeszcze potora m-ca, 9 sierpnia mam samolot do POlski

i jakos musze wytrzymac z ta rodzinka i dzieciakami

napisz prosze jak to w koncu wyszlo ze sie wyprowadzilas, co im powiedzialas??
ja tez bede musiala cos wymyslic pod koniec lipca
teraz jednak rzeczywisctosc...

Odkad wrocilam schudlam juz okolo 2 kg,a to wszytko dzieki mamie ktora wydziela mi sucharki i truskawki ale nie jest zle,w mojej kochanej Ojczyznie odchudzanie idzie mi duzo lepiej.z czego bardzo sie ciesze

Na szczescie nie bylo tak zle jak myslalam,ze mama mnie z domu wyrzuci wrecz postanowila mnie wspierac jeszcze bardziej niz kiedys,a ja pisze do Was abyscie wiedzialy ze mozna dac sobie rade z kilogramami,a jesli ktos nam pomaga, to chudnie sie razniej

Ja nie mam okreslonej diety,bo mam za duzo na glowie zeby liczyc kalorie albo przygotowywac skomplikowane potrawy.wiem ile mniej wiecej co ma kalorii,i od dwoch dni zjadam kolo 600-800 tak na oko i dobrze sie czuje.Od czwartku,od jutra zaczynam prace u taty w pizzerii wiec wiem ze wogole nie bede jadla,bo tam sie po prostu nie chce,ale teraz trzeba korzystac ze jest tyle swiezych warzyw i owocow i je wcinac.To moja zasada.

Jesli chodzi o moja szwedzka rodzinke. to troche sie posprzeczalismy, wiec latwiej bylo mi powiedziec ze chce juz wrocic i bardzo sie ciesze ze podjelam taka decyje, a zrobilam to z dnia na dzien, bo mi podniesli cisnienie i az nawet nie chce mi sie o tym pisac.ale niewazne.

Patrycja nie lam sie to jeszcze tylko 2 miesiace,na pewno dasz rade.Ja gdyby nie to ze mam co robic, bo mam prace tutaj szukalabym innej rodziki na te 3 miesiace, ale wyszlo jak wyszlo i od jutra zaczynam!!!!!Juz czuje jak nie nogi bola od stania na nich 10 godzin.

Aha jeszcze jedno.Ponieaz zaczelam diete od nowa,przez pierwszy tydzien postanowilam nie robivc zadnych cwiczen tylko wsmarowywac kremy i masaze,aby cialo sie za bardzo nie zbio,tz zeby nie robic duzej masy miesniowej.Ewentualnie brzuszki,ale poniewax wczoraj spieklam sobie tylek na solarium to nawet to odpada!!!!

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze powodzenia.!!!

Skoo mis ie udaje to Wam tez moze.