Mam takie pytanie Co najczęściej jecie na obiad? Wspisujcie swoje propozycje Bo ja albo dwie parówki drobiowe albo jakąś zupke A Wy?
Mam takie pytanie Co najczęściej jecie na obiad? Wspisujcie swoje propozycje Bo ja albo dwie parówki drobiowe albo jakąś zupke A Wy?
no ja jem np. porcje ryzu z bemięsnym sosem
gotowanego kurczaka z ziemniakiem i surówką
warzywna sałatkę
rybe pieczoną w folii albo czasem gotowaną
czasem upiekę sobie kiełbasę bez tłuszczu
zdaza mi sie nawet zjeść na obiad budyń
heh a ja jem co mi dadzą w domu hehe obiad i sniadanie to są jedyne posiłki kiedy jem co chce i nie jęczę że tłuste czy kaloryczne heheh
pół szklanki gotowanego ryżu z tartym jabłkiem
100gram sera białego chudego wymieszanego z szklanka maslanki smakowej
{np. truskawkowej)
poł szklanki ryzu polany maslanka smakowa
wszytsko mało kaloryczne i smaczne
je jem roznosci z kuchni wloskiej: wszelkie makarony i salata. makarony sa super tylko wszystko musi byc z umiarem i domowej roboty a nie jakies tam fast foody czy knory. moj ulubiony przepis na te upaly to: makaron kokardki wystudzony z odrobina oliwy z oliwek + oliwki + pomidory + kukurydza + tunczyk + mozarella. inne bardzo dobre to: makaron gotujemy i dodajemy ciut oliwy i na patelni na oliwie podgrzewamy ciecierzyce z galazkami rozmarynu i mieszamy wszystko. Pycha! Obiady bezmakaronowe to wszelkiego rodzaju ryby i miesa z salata.
Ja np. bardzo lubię ryż np. z fasolą szparagową (z puszki) z taką na zimno, bez żadnego masla czy coś.
uja jem wszystko to co mama ugotuje ale w stosownych porcjach, nie jem miesa
Ja tak jak Mosia6 jem wszystko co mi podadzą na obiad
Jeszcze tego brakuje żebym musiała sobie osobno obiad gotować .. xD
Ja zabardzo nic nie mogę tobie doradzic poniewarz jem jeden posilek dziennie np.zupke lub musli.A to tylko dlatego ze musze duzo schudnac.pozdrowki.
Mnie juz niestety nikt nie podaje smcznych obiadkow;( poniewaz wyfrunelam juz jakis czas temu z rodzinnego gniazdka
Ale może to i troche dobrze, bo przy pysznych obiadkach jakie sarwuje moja mamusia to napewno bym nigdy nie schudła, zabarzdo mi one smakuja - a wtedy niemogę sie opanować i jem następne dokładki.
Teraz na obiadek najczęściem jem albo jakąś zupke: pomidorowa z ryżem lub makaronem, jakieś warzywne...
albo ryż lub makaron (ostatnio kupuje ten makaronik ' fit" z blonnikiem) z sosem lub z warzywkami i mięskiem(zazwyczaj drobiowym)
albo fasolke szparagowa (kocham ja) z jajeczkiem zadzonym i ewentualnie jakimś malym kotlecikiem z piersi kurczaka.
Ale sie glodna zrobilam od tego wypisywania
Zakładki