ja o tabletkach zawsze zapominam, więc już kilka róznych opakowań by się u mnie znalazło

a piję np herbatę puerh (ale to akurat jak mnie na nią własnie najdzie, bo jestem herbacianą maniaczką). teraz mam nową rooibos waniliową tetleya. nie wierzę, że mnie odchudzą, ale jakoś tam uregulują trawienie może.