Wątek: no to teraz ja :)

tydzień temu po raz kolejny zaczęłam... dwa lata temu się udało, a startowałam chyba z ciut większej wagi (przynajmniej w rozliczeniach końcowych przyjęłam największą, jaką udało mi się u siebie zauważyć- żeby wynik straconych kilogramów był lepszy )

próbuję teoretycznie 1000kcal, ale bez dokłądnego liczenia jak wtedy, tylko staram się mało i mądrze.
no ale znalazłam tu dzienniczek kalorii, więc zobaczymy, na ile kalorii mnie stać


waga wyjściowa- załóżmy, że 66.
waga docelowa- ile się uda
wzrost- 158, w porywach do 160

przy okazji wypróbowuję mojego strażnika

bu, u mnie mój strażnik nie działa. inne widzę.
ja teeeeeż chcę!

Hej pewnie dasz rade ja nie moge uruchomic strarznika a wszysko robie wg wskazowek pomoz.

o, już działa.

zrobiłam jeszcze raz, spokojnie wchodząc z tematu STRAŻNIK DIETY, tam jest link. wcześniej chyba robiłam go na innej stronie.
więc spróbuj jeszcze raz.


a ja tymczasem idę się zważyć

(swoją drogą, jak się tu wczoraj logowałam,to obwody podawałam z głowy, nie mierząc się chyba od dwóch lat i nie mam pojęcia, jak trafiłam co do centymetra... )

nie udalo sie ale bede probowac

udalo sie dzieki za pomoc !!

o, widzę, że z podobnej wagi startujemy
tylko pewnie centymetrów do nieba masz mniej...

WITAJ!! Heee no mniej
wzrost175cm
waga65kg
ALE IDZIE W DOL
DAM RADE MUSZE MÓJ MAZ WRACA Z LONDYNU I CHCE GO OLSNIC A NIE WIDZIELISMY SIE 4MIE.WIEC MAM MALO CZASU DO 5 WRZESNIA ,ALE DAM RADE ŁADNIE SIE ZACZEŁO JUZ 2 KG MNIEJ .POZDRAWIAM..