Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: 7.08.2006-zaczynam-przyłączy sie ktoś ??-zapraszam :)

  1. #1
    Nastusia18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie 7.08.2006-zaczynam-przyłączy sie ktoś ??-zapraszam :)

    Witajcie :*Napewno mnie pamiętacie juz duzoooooo razy postanawiałam sie odchudzać ale niestety niewychodziło ale tym razem będzie inaczej a wiecie czemu poprostu sobie uświadomiłam ile niepotrzebnych rzeczy w siebie wrzucam to jest poprostu masakra na dzien moge zjeść 3 duze paczki chipsów 2-3 czekolady dużooo ciastek do tego słodkie napoje i gazowane no i obfite śniadana obiady kolacje jem tylko i wyłącznie biały chleb nawet słodyczami sie opycham w łóżku przed spaniem jak patrze na film teraz juz wiem ze to mnie wpędziło do zguby od jutra postnowiłam z tym skonczyć myśle tak nad piciem herbaty pu-erh i do tego wode mineralną niegazowaną i jesc do godziny 17.00 zero słodyczy fast-fudów białego chleba sosów itp ..co mnie gubi czuje sie w swoim ciele ochydnie mam zaledwie 158cm a waże juz teraz 68kg czuje siez tym okropnie moja cera jest okropna pełno pryszczy mi powyskakiwało ehhh ale niemoge nikogo obwiniać bo wiem że to tylko i wyłącznie moja wina mam 3 tygodnie do września i chciałabym schudnąć przynajmniej te 8 kg czy mi sie uda to nieiwem ale pamiętam ze jak 2 lata temu piłam tą herpatke pu-erh to schudłam w 2 tygodnie 6 kg tylko ze potem niedostałam miesiączki ale zresztą ja mam zawsze z nią problem jak sie odchudzam i to jest potem taki błędne koło jak sie odchudzam i niedostane to póżniej znowu zaczynam obżerać siejak głupia zeby ją dostać niewiem czy mi sie uda ale uwierzcie mi ze tym razem sie bardzo postaram bo to do czego sie doprowadziłam to obłęd myśle ze będziecie mnie wspierac wiem ze przedemną długa walka ale niemoge sie poddać bo juz mam efekt z tym jak sie poddawałam jak teraz wyglądam i ile waże to jest poprostu masakra jak myślicie uda mi ise schudnąć te 8 kg ?? do września będe sie bardzo starac ćwiczyć niskokaloryczna dieta jedzenie do 17.00 musze sie wziąś w garść teraz juz niema innej opcji tylko schudnąc pozdrawiam papa buzka :*:*:*:*

  2. #2
    Elwi38 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, też bym chciała schudnąc tak z 7-8 kg w możliwie krótkim czasie. Słyszałam że utrata takije wagi zajmie ok. 1,5-2 mies. Bardzo chętnie zacznę z Tobą bo też sie tak zbieram do tej diety i zbieram.... A 7 to jest dobry dzień i sidemka jest szczęśliwa! Najgorsze tylko żeby jakoś pzetrwac anpady i nie opychac się słodyczami... Mama nadzieje że nam się uda!Pozdrawiam!

  3. #3
    majka00 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2008
    Mieszka w
    kościan
    Posty
    0

    Domyślnie

    czemu od jutra? od dzis!! natychmiast zaczynaj od dzisiaj
    powodzenia

  4. #4
    SKUB jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przyłączyłbym się, ale ja wystartowałem już 1 sierpnia, a właściwie 31 lipca

    Pozdrawiam

  5. #5
    dorotko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-08-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie Dorotko

    jestem z Tobą. Także pragnę się troszkę odchudzić tu i ówdzie. Musze zerwać z moim nałogiem jedzenia słodyczy(jem je prawie non stop, dzień bez trzech batonów był dla mnie dniem straoconym)Pragnę stracić 4 kilo do września. Taka waga by mnie satysfakjconowała. Muszę wytrzymać

  6. #6
    Awatar czarodziejkaZksiezyca
    czarodziejkaZksiezyca jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-08-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    8

    Domyślnie

    ja zaczela 3 sierpnia ale chcetnie sie przylacze
    trzymam kciuki



    Wzrost 158 cm

  7. #7
    Blackmonia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej! Widze, że martwicie się o napady...heh..ja takich nie mam:P Zaczęłam odchudzać się jakiś miesiac temu w lipcu..ważyłam w tedy 73kg przy wzroście 171cm..teraz w chwili obecnej ważę 65kg!
    Jak uniknęłam dużych napadów? Poprostu obfite śniadanie! Polecam także małe przekąski w przerwachmiędzy posiłkami ( np. jabłko, nektarynka).
    Śniadanie daje wam energie na cały dzień dlatego gdy zjecie obfite śniadanie nie czujecie głodu i z pewnościa wytrzymacie do obiadu bez jedzenia i napadów!

    Co do tych 8 kilo w miesiąc. Jasne, że można tyle schudnąć. Wystarczy jeśc 1200-1500kcal i ćwiczyć godzine dziennie i wychodzic na długi spacer. Zero katowania się!
    Buziolki:* wierze w siebie i w was. Uda nam się!

  8. #8
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    Witam Was moje Drogie ja też marze o schudnięciu i chętnie się do Was przyłącze bo potrzebuje jakiegoś motoru(czyt.mobilizacji).z tego co widzę jest nas wiele więc zaczynamy ja już od jakiegoś czasu zaczęlam się pilnować i jakieś efekty są,nie duże,ale są więc wspierajmy się i co najważniejsze nie poddawajmy się w tej walce bo przecież to tylko do nas zależy.DAMY RADE
    wzrost 175 cm
    wiek 22 lata
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    hejka
    22lata
    160 cm
    55 kg
    cel-51kg
    czas- do września

    Nastusia
    też potrafię zjeść tyle chipsów i ciasteczek , ale jestem od 5 sierpnia na diecie i to mój drugi dzień dietki i ćwiczonek i daję radę, też dasz radę, wszystkie pokonamy zbędne kilogramy i będziemy cieszyć się szczupłą figurą.

    Blackmonia
    8 kg w miesiąć podziwiam i gratuluję, i do tego 1200 kcal, swietna dieta i wynik.


  10. #10
    czolo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie Pozwólcie mi się tesh podłączyć do tego spisku;-)))

    17 lat
    170cm wzrostu
    68 kg
    cel : 55kg

    Ja jestem właściwie już na skraju załamania nerwowego. MAm tego wszystkiego serdecznie dosyć. Wszystko zaczęło się bardzo dobrze. Już przed wakacjami zaczęłam dietę. Naprawdę byłam z siebie dumna, gdy wchodziłam na wagę i widziałam pozytywne efekty. Z 75 kg zeszłam do 63!!!! To było osiągnięcie, które spowodowało, że znowu zaczęłam wierzyć w siebie. Jednakże zaczęłam pracować jako wolontariuszka na półkoloniach dla dzieci. To mnie podłamało a raczej wyssało ze mnie całą energię;-( Po całym dniu wracałam tak zmęczona, że dosło9wnie bez żadnego namysłu odkurzałam lodówkę i po 2 tyg. znów dostałam brzuchol;-((( Już na pewno tak nie będzie,. Dziś od 15 nic nie jadłam, bo przedtem zaliczyłam słynny babiny obiad (każda chyba wie na czym takie imporezki polegają) Chętnie przyłączę się do Was, bo widzę, że jesteśmy w podobnych sytuacjach wagowych i każda z nas właściewie chce tego samego)) Szczerze mówiąc brakuje mi kumpeli z podobnymi problemami, bo wszystkie moje psiapsióły wyglądaja, jakby zdjęte z wybiegu. To dołuje mnie podwójnie;-(((( TEraz jednak musi się udać, bo na ciągłe odchudzanie połączone z obżarstwem nie mam chęci ni tym bardziej siły. JA zwyczajnie mam dobry humor, gdy odpowiednio się odżywiam, dbam o figurkę i widzę tego efekty. Jednak zwykle w końcu braknie mi siły, albo z jakiś względów dochodzę do wniosklu, że to nie ma sensu. Wtedy zaczyna się obzarstwo. MAm nadzieję,. że dzięki Wam nie powrócę na tą błędną ścieżkę.Już przyżekłam sobie, że tu będę pisać całą prawdę i tylko prawdę ,więc odchudzanie będzie do tego zmotywowane chęcią dobrego wypadn8ięcia przed WAmi))) Ale cholerka się rozpisałam....przepraszam ale mam tak zawsze;-((((( Do zobaczyska)))

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •