Czurek te dni takie jakies dupne sa.. przygnebiajace.. ta pogoda i wogole. teraz w czwartek wyjezdza moj tata do anglii na niewiem ile czasu.. i tez juz az tesknie za nim. w sumie jak jest w domu to czasem mam go dosyc jak lazi i marudzi, ale wolalabym zeby siedzial tu niz sobie gdzies latal po swiecie