bardzo chce schudnac 10 kilo , przez zime przytylam sporo i myslalam ze samo mi sie odechce jesc a tu nic , wcale nie jest lepiej. chodze do pracy na nogach, przestalam jezdzic autobusami , nie smaruje chleba maslem staram sie nie slodzic kawy i herbaty , unikam bialego pieczywa kurcze co robic. jeszcze rok temu w wakacje wazylam o prawie 10 kilo mniej. nie mialam problemu z jedzeniem, powiem nawet ze nie chcialo mi sie jesc , a teraz co jedzonko i jedzonko... co robic?? w sierpniu wychodze za maz, i musze byc chudsza o to co przytylam , bo inaczej bedzie koszmar , zle sie z tym czuje, co ja mam robic?? Sama siebie oszukiwalam do tej pory ze sama z siebie schudne zreszta tak bylo do tej pory ale teraz jestem zdesperowana , nawet nie mam ochoty isc mierzyc sukni slubnych. buuuuuuu
Zakładki