Cześć!
Od dzisiaj zaczynam diete kopenhaska. To juz dla mnie ostatnia deska ratunku bo od pół roku próbuje schudnąć i nic!Zawsze tak miałam ze mi waga powoli bardzo spada, ale to jest takie meczące. Może ktoś sie przyłaczy do moich męk?
Postanowiłam te 13 dni ile dieta trwa z domu nie wychodzic zeby nie miec pokus żadnych. Strasznie sie boje tego ze moja słaba wola sie ujawni, bo z głodem jakos sobie poradze
Może macie jakies rady co ze soba zrobic zeby nie siegnac po cos niedozwolonego, ale jak radzic sobie z głodem?? Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi
![]()
Zakładki