jestem na tej diecie już 6 tydzień początkowo beziwednie liczyłam sobie mniej niż 1000 potem sie opamietałam i wychodziło mi już te 1000 kcal. miałam parę duzych wpadek, uzależniona od słodyczy jestem, ale za to ruszam się duzo bo do 3 h areobów dziennie i teraz wydaje mi się, że mało schudłam tyle ruchu, tylko 1000 kcal a ja schudłam jedynie 8 kg na 6 tygodni ( kto wie ile z tego tłuszczu ) dowiedziałam się , ze ta dietka nie jest za zdrowa postanowiłam z niej wyjść zaczynam jeść 1200 kcal dziennie za 2 tygodnie zwiększę do 1300 zmniejszę też dawkę ruchu do 1h areobów dziennie Boje się joja, może ktos już wychodził z dietki? zna jakieś dobre sposoby? nie mam pojęcia jakie bedzie moje zapotrzebowanie kcal po odchudzaniu do ilu powinnam zwiększać te kcal. W sumizła jestem bo nic nie wiem, nie wiem co robić dalej ide do szkoły = mniej ruchu, ale jeść muszę więcej, bo na tysiaku tyle siedziec nie wolno, kurcze no zła jestem i siedze w martwym punkcie ech... ma kto na to jaką rade??
Co dziewuszki?