Skinnerka moje obiadki u tesciowej tez koncza sie kawa i ciastem .A jak odmawiam to mowi-"chyba ty nie lubisz mojego ciasta,tobie nie smakuje u mnie obiad"itd.... Czasami mam dosc ale jem by nie zrobic jej przykrosci.Za tydzien to dopiero bedzie uczta bo moj maz z bratem wracaja do Polski(tesciowej synowie) Mozecie sobie wyobrazic co sie bedzie działo na stole Kto mnie uratuje POMOCY