Strona 10 z 11 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 103

Wątek: Zaczynam z wami bo łatwiej jakos;p

  1. #91
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej sassetko , dziwczyny

    co tam slychac u was ciekawego tzn jak tam dietka
    dzis poniedzialek - nowy tdzien jak dobrze zaczniemy to nam dobrze pojdzie

  2. #92
    sessetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2006
    Posty
    25

    Domyślnie

    No to wczorajszy jadłospisik ok1050kcal wiec zadowolona jestem :P

    X jogurt sanok bez cukru opakowanie 100g 4,5 207,00
    X Barszcz czerwony talerz 250ml 2 64,00
    X Grochowa talerz 250ml 1,5 288,00
    X Nadziewana kostka 4g 8 192,00
    X Dżem niskokaloryczny łyżeczka 10g 2 30,00
    X Pieczywo lekkie pszenne kromka 7g 2 50,00
    X Polędwica sopocka plasterek 10g 4 66,40
    X Ser biały chudy kostka 100g 0,7 70,00
    X Papryka surowa czerwona średnio 100g 1 29,00
    Jabłko
    A pozatym to humorek ok tylko ze mama wrociła i mi znowu zaczyna ze schudłam (chociaz wcale tak nie widac) i zebym sie nieodchudzała itd jak to mama Ide znowu do pracy za chwile eh ale mi sie niechce wypłate moze pod koniec tego tygodnia dostane wiec chociaz to mnie motywuje troche :P a u was jak tam

    09.09.08
    udo: 52
    tyłek: 91
    brzuchol: 79 talia: 67
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=683

  3. #93
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    skoro mama mowi ze schudlas to chyba ma racje - napewno

    ja znow za siebie sie wzielam i narazie ok

  4. #94
    sessetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2006
    Posty
    25

    Domyślnie

    Niestety mama to raczej nie patrzy obiektywnym wzrokiem... :P Ona tak zawsze po co sie odchudzasz przeciez szczupła jestes jeszcze w chorobe jakas wpadnies itd nie ma letko :P

    Dietka dzisij ok jutro oczywiscie podam jadłospisik co zjadłam a za chwile mykjam spac

    Dobranoc wszystkim słodkich snow :P Mi sie ostatnio przysniło ze mi chłopak powiedział ze gruba jestem koszmar normalnie bez takich w nocy snow mam nadzieje sie wyspicie smacznie

    09.09.08
    udo: 52
    tyłek: 91
    brzuchol: 79 talia: 67
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=683

  5. #95
    juem Guest

    Domyślnie

    U mnie mama to samo mówi więc jej nie mówię że się odchudzam po co ma się martwić. Ale jak mi mówi że schudłam to wiem że mówi serio bo nie widujemy się przez tydzień więc widzi różnicę kiedy do niej przyjadę.

  6. #96
    Camelka83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh a moja mama nie mowi ze schudlam tylko ze mi brzuszek rosnie kiedys nawet sie zastanawiala czy w cizy nie jestem heh ja to chyba jak schudne to za sto lat... ja mam problem taki ze ja na prawde nie wiele jem a tyje

  7. #97
    sessetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2006
    Posty
    25

    Domyślnie

    To niedobra ta twoja mamusia ze Ci tak mowi chociaz czasami sie przydaje taki "kop w d** " moja to mi sie wydaje czasami ze zabrdzo mnie kocha :P i dba za bardzo o omnie

    Ale ogolnie to nienarzekam na nia chociaz troszke zabardzo nadopiekncza jest i tak patrzac obiektywnie pobłazlwa dla mnie i mojej siory :P ale w miare grzeczne jestesmy

    09.09.08
    udo: 52
    tyłek: 91
    brzuchol: 79 talia: 67
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=683

  8. #98
    Camelka83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie no moja mamusia tez mnie bardzo kocha i dba o mnie, ale ja z nia zyje jak z przyjaciolka i jest w obec mnie szczera!! jak mi mowi zjedz to czy tamto a ja odpowiadam ze dziekuje, to ona nadal nalega wiec jak sie zdenerwuje to jej mowie- popatrz na mnie i powiedz czy uwazasz ze jak to zjem to bede lepiej wygladac :/ i ona wtedy mowi ze no nie bardzo i sie uspakaja i juz mi nie cisnienie jedzenia na szczescie.... ale z mamusiami tak juz jest ze dla nich i tak jestesmy najpiekniejsze i najladniejsze itp :P

  9. #99
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moja mama tez nie jest zadowolona ze sie odchudzam i ciagle nazeka ze w chorobe wpadne.... a jak w tamtym roku sie zapuscilam do 68kg to znowu mowila, ze musze sie za siebie wziac, a zreszta jak niedawno bylysmy na zakupach ( 3tyg temu, bo wiecej nie mam zamiaru z nia isc ) i przymierzalam plaszczyk na jesien i niezbyt wygladalam i powiedziala mi ze grubo wygladam, a ja jej ze schudne to mnie wysmiala i powiedzioala ze i tak nie schudne bo to rodziinne i itak jojo bede miec
    ale ja jej nie słucham bo wiem ze mi sie uda i jeszcze w tym plaszczu jak laska bede wygladac hehe

  10. #100
    juem Guest

    Domyślnie

    MarieAntonine twoja mama napewno nie chciała ciebie urazić Może chce cie zdopingować. Moja mama nawet jak byłam gruba to mówiła że ładnie wyglądam i to nie było mobilizujące natomiast teściowa się nie szczypie utyje kilogram to zaraz to zauważy i skomentuje. Schudne to słowem się nie odezwie albo jeszcze powie gdzie jestem gruba. Kiedyś to nawet sobie pomyślałam że w jakąś bulimię przez nią się wpakuję....

    Camelka83 z tego co przeczytałam to możesz rozmawiać z mamą o odchudzaniu i ona ciebie wspiera w dążeniu do celu ja mimo iż moją mamę traktuję jak przyjaciółkę to takich rzeczy już jej nie mówię bo zabardzo się martwi może dlatego że zawsze byłam chuda i każdy jej zwracał uwagężeby wzięła się za dożywianie mnie.

Strona 10 z 11 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •