-
jak radzicie sobie z wiekszym apetytem przed okresem
nie wiem czy wszystkie tak mamy ale ja poprostu konia z kopytami bym wtedy zjadła, grrr. I własnie najczęsciej moja dieta wtedy pada, macie jakies sprawdzone sposob na oszukanie apetytuY :P
-
-
Powiem szczerze,że ja tez sobie wowczas nie radze...latwo sie mowi,ze sie bede ograniczac ale jak przyjdzie ten czas to naormalnie wymiekam
i jem wszystko co mam w zasięgu wzroku
wiek 22 lata
wzrost 175 cm
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
znam to- mam ten sam problem, przez co moja dieta przeważnie sie kończy, bo nie potrafię sobie dać rady
To jest silniejsze ode mnie
-
ja zawsze zaczynam po tym wspaniałym okresie
, żeby zgrabnie go zakończyć tuż przed następnym
łeee. Normalnie nie łatwo jest być kobietą. Już wiem czemu mówią, że faceci mają łatwiej i lepiej dorztmują zobowiązań...nie mają okresu :/
I tym raze, czyli dzisiaj, zaczynam ...po, mam tylko nadzieje,że przetrwam nadchodzący
powodzenia sobie i wszystkim
-
ja mam 2 tzgodnie jesycye ale juz tak na tzdyien przed takie smaki mam ze olaboga :P nic to w trudnzm czasie okresu powodzenia zycze kazdej z was
-
a myśłałam że tylko ja tak mam. najchętniej rzucam się wtedy na czekolade... mam wtedy taką chcice jak narkoman na głodzie, własnie na czekolade
-
Ja wcinam wszystko co popadnie
ale staram się wtedy mieć w domu dużo owoców i warzyw 
Poza tym słonecznik.... wiem że też tuczy ale dużo czasu zajmuje dłubanie tych ziaren
a do tego zamienniki np zamiast słodyczy melon - też słodki ale owoc
oczywiście nie zawsze mi się to daje
pozdrawiam
-
hha ja za to przed okresem mam smaki na przemian
caly czas chce mi sie słodkich rzeczi i zaraz potem słonych. Dochodzi di tego, że czekolade popijałam rosołkiem
straszne
-
to pomysl jak sie kobieta w ciazy musi czuc :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki