Bardzo dziękuje za Wasze odwiedzinki i za te wielkie słówka, bardzo dużo mie dają. Wisz Tomek się martwi o mnie bo myśli że jak zobaczyłam ile zgubiłam, to teraz będę jadła jeszcze mniej by schudnąć szybciej ale to tak nie jest fakt że chciałabym jak najszybciej schudnąć ale napewno się nie głodząc.
Tak jak obiecywałam wczoraj pizzy nie ruszyłam, ciasta też nie. Dzisiaj na śniadanko sobie zjadłam, jeszcze troskę mi zostało, ale zjem potem bo już jestem pełna, a obiadku dzidiaj nie będę jadła i na spacerek potem frrru. Jak narazie mam zjedzone, no nie całe bo jeszcze pizza na tlerz, ale będzie zjedzone 400kcal. To chyba za dużo ale co tam wolę więcej policzyć niż mniej.
Do zobaczenia pozdróweczka
Justyś