Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: Teraz moja kolej:) Chcę być piękna, szczupła i młoda:)

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Teraz moja kolej:) Chcę być piękna, szczupła i młoda:)

    Przede wszystkim witam Was, kochane
    Dopiero dziś odkryłam to forum, wcześniej udzielałam się na Kafeterii, ale jak widać bez większych rezultatów.
    Może krótko o sobie - mam prawie 34 lata, dwoje dzieci, jestem bezrobotna i mam z tego powodu stresa
    Całe życie uważałam się za gorszą od innych, zresztą moja mama dalej mnie w tym utwierdza. Brak pracy również.
    Zawsze miałam skłonności do tycia ale nigdy nie byłam gruba.
    Zaczęło się, gdy dwa lata temu rzuciłam palenie.
    W zeszłym roku co prawda już mi brakowało tylko ok. 5 kilo do wymarzonej wagi, ale od tego czasu ciągle tyję
    A teraz w iście kosmicznym tempie W ciągu ostatnich 7 tygodni utyłam 7 kg. I nie potrafię przestać się obżerać. Rzucam się na jedzenie, jem wszystko naraz, na zapas, później leżę i sapię. Później płacz, wielkie poczucie winy i silne postanowienie poprawy. A rano od początku...
    Pomocy, bez Was sobie nie poradzę...
    Mam cichą nadzieję, że to forum wszystko zmieni i znowu mi się zachce walczyć o siebie...

  2. #2
    Mmmartuuusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj jestesmy tu po to zeby się nawzajem wspierac i dazyc do tej upragnionej wagi a potem ją oczywiscie utrzymywac mi co prawda zostalo jakies 6 kg i to dzikei Wam nie wiem czy onaczej bym sobie poradziła to forum to cudowna rzecz wiec wpadaj tu czesto a sukces grawantowany i nie daj się jo jo
    niech jedzienie nie rządzi Tobą,tylko Ty rządź nim !! a na pewno tym razem pozbędziesz sie kilogramów,juz na zawsze !!!

  3. #3
    kwiatuszek23 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-11-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witaj!

    Ja również ostatnio tak miałam.Jadłam,a wrecz zarłam i to najwiecej na wieczór.I wróciło mi pare kilosków
    Cieżko strasznie sie przestawic,ale próbuje i chyba jest ok.
    Nieograniczam sie do pewnej liczby kalorii.Staram sie niejesć białaego pieczywka,ziemniaków.Chociaz nieraz po synku bułeczke dokończe
    I na wieczór jedynie owoce.
    To wcale nie takie trudne.Ciągle se tak powtarzam

    A co do pracy-może sama spróbuj coś zrobic.Urząd Pracy daje dofinansowania.A nóż sie uda

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny za miłe słowa
    No właśnie ja muszę mieć jaki wstrząs, żebym nagle poczuła w żołądku jakiś wstręt, sama nie wiem jak to nazwać Niestety, na razie jedzenie rządzi mną, a deszczowa pogoda nie pomaga mi zbytnio. Dziś już napewno nic nie zjem a jutro jest nowy dzień, i zaczynam nowe życie Choć nie - zaczynam już teraz!!


    Jeżeli chodzi o pracę, to niestety nie jest takie proste Trzeba mieć dobry pomysł, a to połowea sukcesu. Jestem ograniczona czasowo, bo muszę być w domu już o 16.00, bo wtedy zamykają przedszkole. Niestety, nie ma kto się zająć moimi dziećmi

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    I na moje wsparcie możesz liczyć

    Najważniejsza jest odpowiednia motywacja! Jeżeli będzisz ją miała sukces zacznie powoli przychodzić

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Saro - mam motywację, wiem jak wyglądam, wiem, że w ostatnie spodnie wciskam się zupełnie na siłę, ale przychodzi taka chwila, że to wszystko przestaje mieć znaczenie - tylko JEŚĆ i JEŚĆ.
    Nie daję już cholera rady
    Najgorsze, że nawet jak piszę te posty to wiem, że zaraz się rzucę na jedzenie...

  7. #7
    foch jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-04-2006
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj,

    głowa do góry! Trafiłaś w odpowiednie miejsce - na tym forum sa kapitalne osóbki, które potrafia czynić cuda z upadłymi duszami jasne, ze nikt za ciebie nie schudnie, ale jeśłi tylko chcesz otrzymasz tu potężną dawkę energii.

    Wykrzycz cel i motywację i pamiętaj o nich - przecież wierzysz, ze bez tych kg zycie będzie takie lżejsze i łatwiejsze
    Ustal jakis plan dzialania - może dietka z limitem kalorii? - zapisuj wtedy wszystko, co jesz; a ruch? - popatrz, brak pracy można wykorzystać! można zająć sie sobą, poświęcić sobie czas, zadbać o siebie - nie ma tego złego pomyśl, znajdziesz pracę to nie będzie tak łatwo! i jeszcze jedna kwestia - dzieki ćwiczeniom nie chce sie tak jesc, a poza tym jest mniej czasu na zaglądanie do kuchni

    Pierwszy krok masz juz za soba- -dołączyłaś do nas Czas n kolejne kroki!
    O tym, ze potrafisz przekonuje mnie fakt, ze rzuciłaś palenie! BRRAAAAAWOOOOOO! GRATULUJę

    nie omieszkam wspomniec, ze ja nie pale od ponad 6 miesięcy!!!! huuurrra!!!

    trzymam kciuki za ciebie!

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    Najgorsze, że Wy wierzycie we mnie bardziej niż ja sama.
    Jak mam przestać siebie poniżać tym obżarstwem?
    Przecież 13 kg do stracenia to nie koniec świata, więc dlaczego jestem tak załamana i zniechęcona do życia?
    Przepraszam, wiem, że nie otrzymam od Was odpowiedzi, piszę to i płaczę, bo nie chcę już tak żyć ale też jedzenie ma nade mną taką władzę, jak kiedyś papierosy. Jestem typem nałogowca.

  9. #9
    sessetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2006
    Posty
    25

    Domyślnie

    stponiowo i wszystko się uda, a kiedy pierwszy sukces nadejdziepoczujesz satysfakcje i radosc a to dopier motywujace

    Ja jak ochudzałam sie wczesniej to miałam plany ok 2 tygodniowe tzn. szykuje sie super imprezka za te 2 tygodnie pamiętaj ze chcesz ubrac nowabluzeczkę i wtedy ani chwile niemyslałam o jedzeniu :P Wiem ze to moze głupie ale strasznie mnie to motywowało
    teraz chce schudną do rozpoczęcia rou akaemickiego ( 1 rok) no i chce wygladac ładnir\e i szczupło,

    Postaraj sie znalezc takie własnie okazje dla ktorych warto ładnie wygladac i wartro chwiloe poczekac aby zrobic wrazenie ale musisz oczywiscie brac pod uwage kwestie czasu dlatego ja przewaznie 2 tyg przed juz zaczynałam o tym myslec :P a potem była nastepna impreza i nastepna i tak jakos poszło
    Pozdrowionka i z całego serca powodzenia

    09.09.08
    udo: 52
    tyłek: 91
    brzuchol: 79 talia: 67
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=683

  10. #10
    kiniucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    na pewno Ci się uda 13 kg, to nie tak dużo

    Trzymam kciuki

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •