Zastanawia mnie jedna kwestia, dlatego zwaracam się do was z pytaniem w dziedzinie kalorii (a szczególnie ich spalania). Otóż słyszałam gdzieś, że praca umysłowa jest cieższa niż fizyczna i że jednej godzinie pracy umysłowej odpowiadają cztery godziny pracy fizycznej. Trochę to szokujące, nie? No więc jak dana praca wyczerpuje = ile zabiera energi = ile tracimy kalorii? Innymi słowy czy podczas wysiłku umysłowego tracimy kalorie? Dla niektórych moze to brzmieć głupio, ale ja się naprawdę nad tym zastanawiam, no bo z jednej strony to przeciez zabiera energie, ale z drugiej: to przecież wysiłek fizyczny spala kalorie , a tracenie kalorii siedząc nad książkami brzmi co najmniej dziwnie...