Wątek: KONKURS

witajcie kochane
ja tylko chcę uaktualnić moje dane
waga spadła o 2,2 kg teraz jest 96,8 a BMI na GRUBASACH 36,58
pozdrawiam
fatusia

czesc grubaski kochane!
Od dzisiaj zaczynam ćwiczyć na stepperze! pierwsze 30 min mam juz za soba!
Zachęcam wszystkich do ćwiczeń

To może i ja jeszcze się dopiszę do tego konkursu. Lepiej późno niż wcale. Każda mobilizacja jest dobra. Dzięki Mrau za pomysł z tym konkursem. Podaję moje namiarki:
wzrost : 152 cm
waga : 68 kg
BMI : 29,43
Narazie waga stoi juzż bardzo długo. Walczę - zobaczymy , pozdrawiam- terry.

1 170
2 68
3 23.53

U mnie tak-
przerwalam 13-stke i przeszlam na zdrowe odzywianie ok 1000 kcal, no i zaczelam cwiczyc.
nadal chodze po schodach.
Mialam wpadke slodyczowa w piatek, ale nie wpadlam w ciag...
Pozdrawiam
Maslanka

nareszcie was znalazłam kurcze ja sie ciagle ucze wiec tak oczywiście przyłaczam sie do was jak najbardziej na tej stronce jestem od niedawna chyba 4 miesiecy jak nietkóre wiedza od 2 stycznia sie odchudzam dzieki za podtrzymywanie na duchu aha mam problem z tym obliczeniem wiec podam tylko wage i wzrost . Ale nie pochwaliłam sie ze schudłam 3kg wiec napisze obecna oki ::) wzrost 156 waga 70,50KG a reszte obliczcie bo nie wiem gdzie ta tabelka oki:)pozdrowionka

wzrost 156
waga 70
bmi 28,76 :) znalazłam

Dziewczyny ratujcie .Ja ćwiczę :20 minut stepper,10 minut orbi-treck i pół godzinki moje wymyślone wygibaski ,a waga jak stała tak stoi co prawda spodnie są trochę luźniejsze ale co z BMI?Od środy zaczynam dietę trzydniową razem z Wirtualną i Vvenus ale czy to pomoże? Do tej pory stosowałam 1000 kcal.,po przerwaniu 13.Czekająca na pomoc Renaciag

Stan na dziś:
Wiek: 35
Wzrost:171
Waga: 80
BMI: 27,36

hej Ren, nie martw się, że waga nie spada, pomimo stosowania dietki 1000 kcal. Spowodowane jest to tym, że intensywnie ćwiczysz. Tłuszczyk spala się ale mięśnie rosną. Pewnie już zauważyłaś, że masz większe mięśnie przynajmniej na nogach (po stepperze)
Ja już 3 tyg. jestem na diecie 1000 kcal, ćwiczę co 2 dzień a waga nie spada.
Tak samo radziła mi Polis. Nie odpuszczaj, dietuj i ćwicz dalej. To musi trochę potrwać, nim orgaznizm zacznie na poważnie zabierać się za sadełko. Bo na razie to się tylko z nim drażni )
Pomyśl sobie, ile czasu zajęło Ci doprowadzenie się do takiego stanu w jakim jesteś. Nie można więc oczekiwać szybkich efektów w drugą stronę. Cierpliwości.......

No ale od środy waga poleci jak szalona. Razem na chemicznej damy radę.
Ja będę lekko modyfikowała tą dietę tzn. zamiast grzanki zjem 2 tektury.

Pozdrawiam wszystkie konkursowiczki -A