dzięki aam kurcze mam nadzieje że dam rade . dzisiaj sobie pofolguje jeszcze a jutro może wstaneo 6 i pójde biegac potem mysle że wypije lnu troszke bo zapycha zołądek i może do 11 wytrzymam na kanapke jakąś no i obiadek zupka albo mało drugiego i kolacja sałatka z owocamim. nie wiem może sie uda ale wątpie.
dzięi za odwiedzinki pozdrawiam gorąco