Wątek: Odsysanie....

Witam serdecznie,

Mam dylemat. Tzn. nawet nie wiem jak nazwać taką sytuację. Potrzebuję rady gdyż nie mam się do kogo zwrócić z tym wsród moich znajomych. Mam około 30 kg nadwagi. Mojemu mężowi zawsze podobały się osoby trochę bardziej okragłe. Nasze życie erotyczne jest jak dotąd udane. To on njcześciej był stroną inicjującą gdyż ja wstudzę się trochę swojego ciała. On zawsze mnie wspierał w moich walkach z nadwagą, zawsze mnie dopingował zawsze motywował. Nigdy nie dał do zrozmumienia nawet najmniejszym gestem czy słowem że "wolałby żebym była chudsza". Niedawno spotkalismy się z naszym dobrym przyjacielem który jest chirurgiem plastycznym. Padł temat operacji oczywiście, konkretnie upiększania się przez kobiety, konkretnie odsysania tłuszczu. Cały wieczór panowie przegadali, mój mąż dopytywał się cały czas o najmniejsze szczegóły techniczne, czy to bezpieczne, czy to daje rezultaty, czy zostaja blizny, itd, itd. I cały czas zerkał na mnie. Nie było to przypadkowe bo kilka razy wróciliśmy to tej rozmowy z mężem, zawsze z jego inicjaltywy. Nie wiem co tym sądzić. Jestem pewna że w rękach znajomego chirurga (naprawdę przyjaciela) nic złego mi się nie stanie ale mam dylemat natury etycznej. Czy powinnam to zrobić ze wzgledu na meżą? jak mu się podobam taka jaka jestem to może nie powinna nic zmieniać? Byłabym nawet skłonna do operacji dla niego ale sama nie wiem....Co mam robić? Czy zrobić mu niespodziankę i przyjść do niego i pokazać się już po odsysaniu? Czy ktoś kiedyś spotkał się z taką sytuacją?

Puszku, to nie bedzie tak, ze "przyjdziesz do niego po odsysaniu". To jest normalna operacja. Czeka Cie lezenie i rehabilitacja. Nie bedziesz potem przez jakis czas mogla pewnych rzeczy robic. Poza tym narkoza zawsze stwarza zagrożenie na Twojego ukladu nerwowego. To nei zabawa. A jesli Twoj mąż Cie zawsze akceptował, to nie rozumiem co mu się nagle stało. Jeśłi chcesz schudnać, to lepiej tradycyjnie. Ja bym się nie dała operować tylko po to, zeby komus sprawic przyjemność. To jest bardzo poważna sprawa i duże ryzyko, o którym w TV w programach o metamorfozach kobiet sie nie mówi. Operacja to absolutna ostateczność, kiedy juz wszystko inne zawiedzie. Każdy dobry lekarz Ci to powie. Jeśli się kogoś kocha, to choćby był słoniem, nie chcialoby sie narazac jego życia i zdrowia.

Wydaje mi sie ze bardziej by docenil to ze np za rok stanelabys przed nim w seksownej bieliznie nie wstydzac sie i wygladajac ekstra a zasluga tego bylaby dieta i cwiczenia. bardziej by docenil ze TY sie staralas a nie jakis chirurg i ze to tylko i wylacznie Twoja zasluga

Witaj Puszku

Dobrze, ze probujesz zasiegnac rady innych, zanim zdecydujesz sie na taki krok. Nie wiem czy probowalas sie kiedys odchudzac czy dobrze sie czujesz w swojej skorze. TY powinnas zdecydowac czy chcesz pozbyc sie nadwagi.

Z operacjami odssysania tluszczu mialam do czynienia przed kilkoma latami. Byla to wtedy nowosc w Polsce i mysle, ze od tego czasu sporo moglo sie zmienic. Jedno co pewne- bez zmiany nawykow zywieniowych i stylu zycia zaden efekt nie jest trwaly. Operacja wiaze sie z pewnym ryzykiem, nawet wykonywana przez dobrego lekarza. Im wieksza nadwaga u pacjenta, tym wieksze ryzyko powiklan jak i mniejsza efektywnosc zabiegu.
Nie polecam.

Chetnie alternatywnie powspieramy Cie w powolnym, ale dlugotrwalym pozbywaniu sie tluszczyku.