Wątek: JUST SET OFF AND TRY AGAIN !!!!!

Pozdrawiam mikamaly i moja GuZi kochana Fajnie, ze wpadacie tu do mnie !!!!
Dobrze dobrze, singlem tez trzeba pobyc aby nauczyc sie wielu rzeczy, ktore robic mozna w pojedynke.. JAkos zawsze wtedy sie ma wiecej czasu dla rodziny, przyjaciol i nawet na nauke .. A chlopak potrafi przyslonic caly swiat i cos fajowego moze przeleciec kolo nosa... Chocby 'lepszy' koles ! Gosh, no trzeba miec faceta ale moze wpierw lepiej sie wyszalec i zazyc wolnosci...

Leze z laptopem z w lozku i czytam posty roznych osob... I doszlam do wniosku takiego:

jestesmy na diecie po to, aby uformowac zdrowe przyzwyczajenia na reszte zycia.

Pierwsze 6-7 dni sa najtrudniejsze, bo organizm przyzwyczajony do starego trybu sie buntuje na zmiany - chocby na lepsze po 11 dniu juz jest z gorki. Dieta to styl zycia - nowy styl zycia, taki zdrrrrowy

Jesli potrwa ten nasz proces 30 dni - to sukces na reszte zycia gwarantowany

To co, START

Ja odmierzam od dzisiaj. Bez folgowania - zadnego, chocby mnie skrecalo. Trzeba powalic wroga i nie dac mu porzadzic.

Najwazniejsze to sa male porcje, i odstepy miedzy posilkami min 2 godz max 4, i niejedzenie po 18 (marchewka sie nie liczy )
I tyle...

I w moim nowym stylu mozna jesc wszystko na co prxyjdzie ochota, byleby nie za duzo.

beda trudnosci - i to jakie Ale ze wiem, ze beda, to sie przygotowalam do ich pokonania.

Wnerwiac mnie zaczelo ze mi waga stoi i sie biore za to.

Dicho wczoraj mi dobrze zrobilo - sporo kolesi na mnie lecialo i nawet dwoch mi dalo numery,ale nie bede dzwonic Swietnie sie bawilam i tyle aaa potem mi jeden zaproponowal, ze odprowadzi mnie do domu, ale akurat spotkalam kumpla, ktory odwiozl mnie i moje kumpele do domu autem :P
A co, nie bede sie wloczyc po nocy z nieznajomymi, nie ??? Nie wypada. W koncu jestem ksiezniczka.

A widzicie ? Schudlam i chudne w kazdym dniu, choc troszke, ale zawsze !!! juupppi
A nawet jem co chce i kiedy chce - poza poznym wieczorem.
I pilnuje porcji - o polowe obcielam
A i tak najadam sie...

Lece na sklepy.

Snieg u nas spadl w nocy

ale mam do dypy ten wskaznik Tygrys mi sie podobal bardziej ale nie moglam go jakos zmontowac - blad w tym macie !! Naprawic mi to szybko, bo chce tygrysa

Slicznie slicznie :*:*:*
Najfajniesze jest to ze my sie sobie nie podobamy a mimo wszystko podobamy sie wielu facetom...
U mnie bylo tak ze jak schudlam to podobalam sie sobie, ale juz zmiejszylo mi sie troche grono fanow, bo dupka mi schudla teraz znow przytylam, ale dupka moja juz niestety nie i czuje ze stracilam tych wielbicieli na zawsze to nic znajda sie inni :P

W koncu jestem kroleffna pfffffff moje motto od dzisiaj!
Bede kobieca! Chce zeby faceci traktowali mnie jak ksiezniczke. Co nie znaczy ze ja bede sie zachowywala arogancko jak wiekszosc 'ksiezniczek' typu 'tego nie zrobie bo polamie paznokcie' itp... chodzi mi po prostu zebym byla szanowana!
Bo o to w tym chodzi!

W sumie kopciuszek to tez byla ksiezniczka i pracy sie nie bala wiec taka ksiezniczka wlasnie chce byc :P (no oczywiscie kopciuszkiem z wielkim szacunkiem u innych)

aha no i jeszcze powodzonka zycze kochanie :*:*:*
Wchodze tutaj z przyjemnosci, bo choc jestes duzo starsza to widze w Tobie siebie, tylko troche starsza i w jakims sensie przyklad do nasladowania! Wiec sie staraj!

Buzka kochanie :*:*

Czesc GuZi, ksiezniczko Jejku jestem pod presja - nie mow ze jestem wzorem Gosh...

No dobra, staram sie Od jutra.. BO dzis mam w sobie taki dynamit ze jak teraz nie wybuchne to wybuchne pozniej !!! wkurzam sie bez powodu... Bede miec okres.

Czekolada dobrze robi - ale na mnie dzis nie dziala uuu... dlatego ze zjadlam BIALA ! grrr

ja tez wlasnie jestem jak dynamit... bo jak juz pisalam 'u mnie' ten idiota po prostu mnie zlekcewarzyl...
Pokazal ze ma mnie totalnie w dupie i ze sa duzo wazniejsze sprawy niz moje istnienie i nie powiedzienie mi glupiego 'do zobaczenia pozniej' albo nawet na odczepnego 'bye' :-/ ehhhhh wrrrrrrrrrrr chetnie bym go pobila....

a poza tym dzisiaj bylam dla niego taka mila a on po prostu mnie olewal... gasil moje zapaly na kazdym kroku...
Jesli ja jestem taka jak on i go gasze to potem on sobie uwiadamia ze zrobil zle ,a mi robi sie go zal ze go gasilam i ja zaczynam byc mila to wtedy on mnie gasi i taki jest nasz okrag wrednosci... nie mozemy sie jakos zgrac na ten sam dzien zeby byc milym albo zeby nawzajem sie gasic... byloby lepiej :P

widocznie do siebie nie psujemy... hmmm ale jak mam to sobie wreszcie wklepac do mojej glupiej lepetyny, ktora nic nie kapuje i nadal zyje nadziejami?

Zabawny Twoj wateczek. Troszke sie usmiechnelam jak o czytalam...co mnie bardzo cieszy,bowiem z humorem u mnie ostatnio nie najlepiej...Mam nadzieje ze udzieli mi sie od Ciebie odrobina pozytywnej energii.
Pozdrawiam i zycze pieknej sylwetki!.
Bede zagladac!
buzka.
tusia

Hellou !

Jakze mi milo, Tussiaczek, ze wpadlas !! Straszna mi radoche sprawia, jak tu zagladacie ! Wpisujcie sie

Ajjj... siedzialam obok niego dzis na zajeciach Cholera, ale jest dupkiem i nie w moim stylu !!! Jak ja tez moge na niego tak leciec ??? No jak ?!?!
Antti mnie tak nie pociaga, wyglupiamy sie razem ale to tyle... Fajny koles.

A blondyn z pracy jest niesmialy - i mam wrazenie ze mnie nie lubi ale to pewnie jakas pomylka moja... Moze mial zly dzionek !? Pewnie, ze mnie lubi... Bo sprobowalby nie !!!

A dzis mam plan potanczyc i pocwiczyc, wiec spale to ciasto ! I twardo nie jem na wieczor. I chudne, o dziwo, bo jem co popadnie w ciagu dnia ! :O

aaa GuZi Nic nie wklepuj anie nie wyklepuj z glowy... Bedzie dobrze. Ja to mowie to znaczy ze bedzie.

Nie chce Ci dawac zadnych rad - bo Ty sama wiesz najlepiej jak to rozegrac... Ale badz przy tym soba i pamietaj kim jestes. Ksiezniczka.

Zauwazylam, ze konsekwencja w dzialaniu zawsze przynosi duze efekty. Ja jestem dla niego zawsze mila, no chyba ze przesadzi, ale z reguly nie daje sie mu wyprowadzic z rownowagi... walcze tylko jak moge z tym, coby sie nie zakochac !! Glupia bym byla.

Zawsze jest kilka wyjsc z sytuacji - jesli nie drzwiami, to oknem jak nie ten to inny.. Nigdy nic nie wiadomo