-
- 10 kg do grudnia ...
Witam.
Temat postu jest troszkę przewrotny...
kiedyś, dawno, dawno temu, gdy ta strona wisiała jeszcze na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], grupa dziewcząt odchudzała się razem pod takim własnie tytułem... I była walka z kilogramami, i była walka z errorami...
Z tego co widzę, tylko ja wróciłam z nadbagażem, ale może któraś tu jeszcze zagląda...
W każdym razie: -10 do grudnia (do 1 grudnia 2006, żeby uściślić) to plan minimum.
Chcę:
1. przeżyć dietę kapuścianą (ale tylko tydzień, obiecuję, muszę dać sobie kopa na "dzień dobry"),
2. przejść na SB,
3. dostać rowerek i wyjeździć na nim straszne tysiące kilometrów...
-
hej
rozumiem chęć "kopa", chociaż odradzam - tak radykalnie nie zaczynaj, lepiej zacząć od tysiaka czy trochę więcej, ewentualnie później jeśli już musisz tą kapuścianą i znowu tysiak... tak od początku zaczynać jest dużo gorzej, a lepiej być cierpliwym niż później żałować
a może akurat po tysiaku odechce Ci się kapuścianej, wtedy byłoby najlepiej
sama kiedyś stosowałam przeróżne diety, w tym też kapuścianą.. może właśnie dlatego jestem teraz ich przeciwniczką, bo sama doświadczyłam ich na własnej skórze... raz było dobrze raz źle, w każdym razie tak czy inaczej później trzeba dietę kontynuować, po co więc się masakrować jakimiś odwadniającymi dietami "cud"
W każdym razie cieszę się, że wróciłaś i życzę powodzenia a zrobisz jak chcesz
Pozdrawiam
-
Bogowie, jaki Ty masz piękny suwaczek Zazdraszczam się z Panią...
A co do kapuścianej - dbam o to, żeby jeść 1000 kcal. Żeby nie było szoku za tydzień... Tylko później nie dam rady sensownie tego 1000 pociągnąć...
-
eeeee jakie nie dam rady, dasz radę tylko jeszcze o tym nie wiesz
a mój suwaczek.. no cóż, sama sobie na niego zapracowałam i podobnego życzę Tobie
pozdrawiam
-
YY
MOZE KTOS MNIE OSWIECIC O CO CHODZI W TYM SB????
A DIETA KAPUSICIANA?? POLEGA NA ZUPIE Z KAPUSTY CALY TYDZIEN SIE TLYKO JA JE TAK???
Z GORY DZIEKI ZA ODPOWIEDZ
-
Dieta kapuściana:
Składniki:
• 1 główka kapusty,
• 2 duże cebule,
• 2 papryki,
• 6-12 świeżych pomidorów (albo 1-2 puszki),
• 1 pęczek selera naciowego
Moja wersja:
Cebulę poszatkuj, podduś w garnku na odrobinie wody; następnie dodaj posiekane łodygi selera - podduś; na to poszatkowana kapusta, posypana czarnuszką (kminkiem);
W międzyczasie w piekarniku w 200 stopniach upiecz papryki (w całości) - wyjmij gdy skórka zczernieje i wrzuć do foliowej torebki; gdy ostygną obierz ze skóry i wyjmij pestki;
Do duszonych warzyw dodaj papryki i pomidory, przetrzyj malakserem, a następnie chile gotuj (z łyżeczką suszonego lubczyku)... Zupa jest bardzo znośna w tym wydaniu...
dzień pierwszy
Możesz jeść zupę z kapusty i owoce z wyjątkiem bananów. Najlepsze są melon i arbuz. Pij tez dużo niegazowanej wody mineralnej i niesłodzonej herbaty.
dzień drugi
Jedz zupę w dowolnych ilościach i warzywa, unikaj groszku, kukurydzy i fasoli oraz owoców. Na kolację przygotuj 2 ziemniaki średniej wielkości, gotowane lub pieczone z masłem.
dzień trzeci
Bez ograniczeń jedz zupę, owoce i warzywa (z wyjątkiem bananów i ziemniaków).
dzień czwarty
Dziś możesz jeść - oprócz zupy - banany (4-6 sztuk) i pić odtłuszczone mleko oraz dużo niegazowanej wody mineralnej.
dzień piąty
Wreszcie przyszedł czas na mięso. Możesz zjeść ok. 200 g wołowiny, do tego pomidory - 6 świeżych przez cały dzień. Wypij też ok. 6-8 szklanek wody. Zupę zjedz przynajmniej 1 raz w ciągu dnia.
dzień szósty
Wołowina lub ryba i jarzyny - tyle, ile potrzebujesz, żeby nie czuć głodu. Przynajmniej 1 raz zjedz zupę.
dzień siódmy
Ciemny ryż lub kasza gryczana, niesłodzony sok owocowy oraz warzywa - jedz tyle, ile chcesz. A do tego przynajmniej 1 raz kapuśniak.
Tak jak pisałam - ja staram się zjeść 1000 kcal (zupy nie liczę, bo mi się nie chce )
-
Dieta South Beach
Składa się z 3 faz, przy czym każda kolejna jest mniej restrykcyjna. Jesz tylko "dobre" węglowodany (np. niektóre warzywa, produkty z pełnego ziarna). Wybierasz tłuszcze nienasycone (pochodzące z roślin i ryb). Nie przesadzasz z białkami, szczególnie z nabiałem. W tabelach znajdziesz informacje, co powinnaś jeść, a czego unikać w różnych fazach diety. Nie ważysz porcji. Zjadasz dokładnie tyle, by zaspokoić głód. Nigdy nie zapominasz o śniadaniu. Podnosi ono niski poziom cukru we krwi po nocy, pozwala uniknąć napadów wilczego głodu w ciągu dnia i hamuje apetyt na słodycze. Pijesz wodę, soki warzywne, kawę bezkofeinową i herbatę bez teiny (np. Rooibos). Ilość nie jest określona.
I FAZA DIETY SOUTH BEACH
Uderza w problem
Trwa 2 tygodnie, chudniesz 4 do 6 kg Zjadasz 5 posiłków dziennie (3 główne i 2 przekąski). Możesz wybierać między warzywami, chudym mięsem, rybami, serami, jajkami. Rozstajesz się ze słodyczami, owocami, pieczywem i ziemniakami. Zawierają one wysoko przetworzone węglowodany, które wywołują huśtawkę glikemiczną. To powoduje niepohamowany głód i prowadzi do odkładania nadmiaru węglowodanów w postaci tkanki tłuszczowej. Jeśli czujesz, że nie wytrzymasz bez pieczywa czy ziemniaków, wypróbuj babeczki jarzynowe quiche (przepis przy jadłospisie). To dobry zamiennik. Można zrobić ich większą liczbę i zamrozić. Jadłospis I fazy jest dość monotonny, ale odżywiasz się tak tylko 14 dni.
W II fazie w twoim menu pojawią sie nowe dozwolone produkty (np. owoce).
Produkty polecane
MIĘSA polędwica (wieprzowa i wołowa) szynka wołowa szynka wieprzowa gotowana bekon chudy udziec cielęcy antrykot cielęcy sznycel cielęcy
DRÓB (bez skóry) pierś kurczaka pierś indyka szynka drobiowa (2 plast. dziennie)
RYBY I SKORUPIAKI wszystkie
SERY żółte light, pleśniowe light, serki topione light, twarożek wiejski light, serek homogenizowany smakowy light, tofu miękkie, niskotłuszczowe
JAJKA całe lub białka
NABIAŁ mleko 0 lub 1%, jogurty 0%, kefir 0%
ORZECHY pistacje - 30 sztuk, włoskie - 2 sztuki, orzeszki ziemne - 20 sztuk
TŁUSZCZE oliwa z oliwek, masło orzechowe (łyżeczka), tłuszcz roślinny w płynie
WARZYWA brokuły, bakłażany, cebula, cukinia, fasola biała, fasola czerwona fasolka szparagowa, groch, grzyby, kalafior, kapusta, kiełki, ogórek, pomidory, rzepa, sałaty, seler, soczewica, szpinak, szparagi,
SŁODYCZE (nie więcej niż 75 kcal dziennie) bita śmietana light, czekolada gorzka, guma do żucia bez cukru, kakao bez cukru
PRZYPRAWY I DODATKI bulion warzywny, olejki zapachowe do ciasta, wszystkie przyprawy bez dodatku cukru, zioła
Produkty zabronione
TŁUSTE MIĘSA wszystkie
DRÓB gęsi, kaczki, pasztety, parówki, kiełbasy
SERY pełnotłuste żółte, pełnotłuste pleśniowe
NABIAŁ loy
WARZYWA buraki, marchew, kukurydza, ziemniaki
PRODUKTY ZBOŻOWE wszystkie, w tym: ryż, kasze, mąka i przetwory płatki śniadaniowe pieczywo
OWOCE wszystkie
NAPOJE alkohol, soki owocowe, napoje gazowane
II FAZA DIETY SOUTH BEACH
Czas na pierwsze odstępstwa
Trwa tak długo, jak chcesz.
Możesz wprowadzić do menu: OWOCE brzoskwinie czarne jagody grejpfruty gruszki jabłka kiwi mango morele (także suszone) pomarańcze śliwki truskawki winogrona wiśnie
NABIAŁ jogurty light o smaku owocowym
PRODUKTY ZBOŻOWE (rzadko) płatki o wysokiej zawartości błonnika (np. z otrąb pszennych) płatki owsiane ryż dziki pieczywo wielozbożowe pieczywo ryżowe makarony z pełnego ziarna prażona kukurydza jęczmień
WARZYWA marchewka, zielony groszek
INNE czekolada gorzka wino czerwone
Nadal szczególnie unikaj
OWOCE ananas arbuz owoce z puszki, w soku rodzynki soki owocowe
WARZYWA buraki kukurydza marchew ziemniaki
PRODUKTY ZBOŻOWE pieczywo z białej mąki płatki kukurydziane ciasteczka (także ryżowe) ryż biały
INNE dżemy lody miód
III FAZA DIETY SOUTH BEACH
Utrzymać efekt
Program żywienia na resztę życia. Teraz już nawet nie będziesz miała tabelki - przewodnika w kuchni. Zdaniem twórcy diety organizm zdążył już przywyknąć do zdrowego trybu życia, a ty nauczyłaś się tak komponować menu, że możesz jeść wszystko, byle z umiarem (ustalasz je sama). To wystarczy, by ponownie nie przytyć. Jeśli jednak powinie ci się noga (np. podczas wakacji czy zimowej chandry, gdy nie będziesz potrafiła oprzeć się słodyczom, lodom, hamburgerom czy hot dogom), zawsze możesz wrócić do fazy I. Lepiej jednak, by nie zdarzało ci się to zbyt często. Każda kolejna próba jest trudniejsza: dieta wydaje się jeszcze bardziej monotonna, tempo chudnięcia wolniejsze i sukces tak odległy...
-
odpwiedz
aha dzieki ale mysle ze sb jest dla mnie zbaardzo skomlikowanyu,,,,
zapraszam do tematu ..
''schudne 10 kg ..kto sie przlaczy razem zawsze razniej''
tam wymiana zdan!!postanowienia iid,,
buziaczki misiaczki
-
hej Dziewczyny!
10kg do 1 GRUDNIA brzmi baaaaaaaaaardzo zachecajaco... ale czy to realne?? to przeciez niecale 9 tygodni!! jakos trudno jest mi sobie wyobrazic, ze moglabym w tak krotkim czasie pozbyc sie 10kg sadla!!
PINOS- bede tutaj zagladac i sledzic Twoje postepy
probowalam juz roznych specjalow- kapuscianej- wytrzymalam 3 dni ; kopenhaskiej- wynik byl sliczny, ale baaaaaaardzo krotkotrwaly..
teraz mam zamiar zmienic swoje zycie.. powolutku, ale konsekwentnie-
RUCH, RUCH, RUCH + NZT (nie zryj tyle!)
przynajmniej 4 razy w tygodniu biegam na czczo 20 minutek i 3 razy w tygodniu basen
ograniczam weglowodany i staram sie jesc duzo warzyw, chude ryby i drob, biale serki, jogurt naturalny oraz owocki.
Dzisiaj dzien DRUGI!
-
Kolejnapróbo myślę że -10 w 9 tygodni jest realne... zwłaszcza jeżeli ma się tyle do gubienia, co ja... Realne, ale i mobilizujące - bo raczej nie można się zapomnieć, czy też przerwać...
Po drodze co prawdo jedno niebezpieczeństwo: wizyta u cioci, która robi najpyszniejsze ciasta na świecie... ale to tylko lub aż 4 dni, więc może nie będzie tak tragicznie...
Póki co kapuściana idzie mi nieźle (dziś dzień warzywny: zupa *2, surówka - o dziwo z kapusty - i rydze z blachy)... ale to sam początek, 2 dzień, więc nie ma co się chwalić...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki