Znam to mój mąż też kiedyś tak mnie lubił ,,rozpieszczać"--późna kolacja bo dzieci poszły już spać , dobre winko itp......
a tyłek rośnie
Teraz kategorycznie powiedziałam, że po 19,00 nie jadam i koniec i poddał się,

A jak tam Twoje dietkowanie idzie??????