Nantosvelta w sumie masz racje, no bo poki co "motylki w zoladku" sa moim straznikiem
Moj dzien wczorajszy:
sniadanie: dwa wafle low carb z lyzeczka dzemu: 220kcal
lunch: jogurt, wafel ryzowy z lyzeczka masla orzechowego: 175kcal
kolacja: tortilla z salata, lyzeczka majoneza i dwoma plasterkami indyka: 250kcal
poza tym; jogurt, brzoswinia, garsc czeresni: 220kcal
Razem: 865kcal- zdaje sobie sprawe, ze to za malo, ale skoro nie mam apetytu( a to nie zdaza mi sie zbyt czesto) to nie mam zamiaru sie zmuszac. Poza tym wiekszosc rzeczy ktore jem ma bardzo wysokie wartosci odzywcze; np. jeden jogurt dostarcza 30% dziennej dawki calcium.
Spalonych: pol godziny cwiczen na miesnie brzucha i 20-minutowy jogging.
A co u Was slychac kolezaneczki?