Każdy powód jest dobry . U mnie średnio-wczoraj kompletna klapa-po raz pierwszy od 4-5 miesięcy, więc chyba nie przytyje, zresztą aż tak bardzo dużo nie zjadłam, no a dziś jak narazie bardzo grzecznie , już nie licze kalorii, mam ochote na więcej jak 1000 to przynajmniej nie będe o tym wiedzieć i nie będe się zadręczać, a to jest najgorsze, życie w słodkiej nieświadomości jest o niebo lepsze od katowania siebie psychicznie. Myśle, że nawet jakbym zjadła 1500cal to przecież nic się nie stanie, a zresztą wątpie czy bym tyle zjadła.