-
zaczął się kolejny dzień, który rozpoczynam oczywiście na forum
po pierwsze zważyłam się, bo zawsze się ważę w soboty, ale oczywiście jest bez zmian bo to dopiero 2 dni diety, dziś trzeci
po drugie wcale się nie boję, że mi się nie uda, bo wiem że zjem tylko tyle ile mi wolno, głupio by było przyznać się przed wami że nie dałam rady
na razie trzymam się świetnie, tylko koło 22 burczy w brzuszku, ale wtedy idę spać więc jest ok tylko rano budzę się od razu głodna
no ale sama się roztyłam, teraz sama muszę schudnąć
ale damy radę
-
Czesc
Wpadlam sie przywitac Co ty robisz o 5:40 na nogach?
ZYcze chudego dnia
-
Inezza jestem z Ciebie dumna Nie poddałaś się i nadal walczysz! Bardzo się cieszę, że jednak nie zrezygnowałaś i wierzysz w siebie!!
Mam taką sama metodę na wieczorny głód a i jej skutecznośc jest wysoka A poranny głód wręcz pokochałam!!
-
:):)
[b]Udało się!!! Nie zjadłamo tych okropnych wafelków, ani jednego !!0!!
Dzis od rana :
maslanka 150 ml
2 łyzki otrąb granulowanych
1 łyżka musli
jabłiuszko
brzoskwinia, na dzisiaj mam 300 kalrii.
Trzymam kciuki za Was Kochaniutkie!!! MIlutkiego weekendu!!!
Jestem z nas dumna!!!!!!!!!!!!!![/b]..walczę Kochany...
-
czesc dziewczyny! wczoraj pierwszy dzien diety. lacznie 980 kcal dzis od rana owsianka na chudym mleku z jablkami. pycha tylko nie wiem jeszcze ile to kalorii ale zaraz policze. najpierw jednak zaczynam cwiczenia z hula hop zobaczymy ile wytrzymam a co do facetow to faktycznie z nimi ciezko sie odchudzac. moj narzeczony ciagle przynosi jakies pysznosci, a wczoraj na film kupil litr lodow kawowych ( mioch ulubionych ) ale nie tknelam ani kesa jestem z siebie dumna! a on stwierdzil ze mi odbilo zawsze z przymruzeniem oka patrzy na moje diety i ciagle powtarza, ze podobam mu sie taka jaka jestem, wiec ODCHUDZAM SIE DLA SIEBIE kurcze ale sie rozpisalam zycze milego dnia
-
:)
Inezze - ale mialas dzis wczesnie pobudke trzymam kciuki za nas, dziekuje za posta o ciastkach- pomogło )) Ty tez ani mi się waż ruszyć słodkości!!!!
Evus - molo, ze z nami jestes, napisz co zjadlas na obiadek, policz kalorie i pomysl,co mozesz zjesc jeszcze do 18... ja moze kupie sobie tunczyka i zjem z chlebkiem chrupkim, myslalam o owocach, ale przeczytalam ze owoce najlepiej jesc do godzinki 12 , poczytam jeszcze jadłospisy innych Odchudzaczek i zdecyduje, co dzis zjem.. moze jogurcik z otrebami - uwielbiam je )
na obiadek zjadłam pange pieczona z papryka i kaptustą kwaszoną, nigdzie nie moglam znalezc wartosci odżywczych pangi, zalozylam tak jak dorsza.. ,moze sie pomylilam, przeciez dorsz to jedna z chudszych ryb, ale co tam, nawet jesli tak, to tylko o okolo 20 kalorii.
planuje dzis pływanko na basenie i pół gozdinki marszo-biegu na silowni
Pozniej napisze, czy mi sie udalo..
Ochotka na słodycze oczywiście jest, ale juz chyba coraz mniejsza...
Mierzylam sie.. wyniki podobne jak tydzien temu
...Kochany.. walczę...
-
witam was serdecznie
ja nie wstałam o 5.40 tylko o 7.40 u mnie zawsze pokazuje 2 godziny wcześniej niż jest w rzeczywistoście, nie wiem dlaczego
ja na obiadek zrobiłam sobie zupkę z samych jarzyn, było dużo i mało kalorycznie, ale to było pyszne
gotowałam obiad dla rodzinki i zrobiłam zupę z ryżu a na drugie danie naleśniki z mięsem mielonym, zalane sosem pomidorowym i posypane żółtym serem ,a potem zapieczone w piekarniku, uwielbiam takie rzeczy, ale NIE ZJADłAM ANI KęSA!! i wiecie co jest najlepsze że wcale mnie nie ciagnie, a żeby ćwiczyć swoją silną wolę upiekłam placek i jeszcze kremówkę ale nie martwcie się nie będę tych okropności jeść
ja nie jadam słodyczy wprawdzie dopiero od 3 dni ale zawsze to już coś
na razie mam bardzo dużo mobilizację i pełnoi zapału, mam nadzieję że szybko nie minie
evus naprawdę fajnie że tu jesteś, z nami na pewno będzie ci łatwiej, a facetem się nie przejmuj, trochę pogada że wydziwiasz a potem się przyzwyczai
każdy mówi swojej partnerce że mu się podoba ale jak ona schudnie to podoba się bardziej wiem sama po sobie
więc trwaj dalej w diecie
-
Czesc! u mnie jest średnio, chociaż 1 kg udało mi się zrzucic w tygodniu wszystko idzie ładnie, jem niezbyt dużo i wo dobrych odstępach, gorzej jest jak przyjeżdżam w sobotę i niedzielę do domu, wtedy się zaczyna.... ale od pon znowu dieta!
-
witaj Elwi ty i tak masz super wagę kiedy ja taką osiągnę masz rację co do weekendów, każdy ma z nimi problem, więcej jedzenia więc więcej pokus
u mnie super, 1021kcal na liczniku już dawno nie szło mi tak dobrze, dziś nawet trochę poćwiczyłam
no i zafarbowałam włoski, wprawdzie miałam ciemne ale je przyciemniłam (ciemna czekolada)
wiecie co mnie dziwi?? to, że teraz będąc na tysiaczku, jem wcale nie tak mało-?bo jem dużo warzyw, ale też nie tak dużo, i nie jestem bardzo głodna
bardziej czułam głód będąc na diecie 1400-> bo tak też próbowałam
czuję się super, bo pilnuję diety i wierzę że wygram z moimi nadmiarowymi kilogramkami
dziś mój mężuś wracając z pracy był w sklepie i kupił taką mieszankę(paluszki, ciasteczka z makiem, krakersy-chyba wiecie o co chodzi) on jest okropny, jak nie pilnowałam kalorii to nie kupował, a dziś kupił choć wczoraj mu powiedziałam że znów biorę się na serio za dietę i NIE JEM SłODYCZY!! A on mówi że to nie są słodycze może to nie jest słodkie ale dla mnie zabronione i tak nie mam zamiaru tego jeść
wolę mieć szczupłą sylwetkę niż jeść takie świnstwa
czas ucieka, ale tylko ode mnie zależy czy będę chudnąć czy tyć...
ja chcę chudnąć a wy??
największą chlubą człowieka nie jest to, aby nigdy nie upaść, ale to, aby po każdym upadku dźwignąć się i stanąć na nogi
kto nie dąży do celu, nigdy do niego nie dojdzie
-
Inezza: alez mi sie podobalo to, co Twoj Grzesiek powiedzial na temat tej mieszanki "to nie slodycze", jest noralnie uroczy.. tylko my Grubaskie-Odchudzaczki wiemy, ile to ma kalorii.
jestem z Ciebie dumna, takie słodkości zrobilas i nie ruszyłas - brawo!!!
Z tego, co piszesz, to swietnie gotujesz, ja niestety nie posiadam takich zdolności
Gratuluje swietnego kalorycznego wyniku - 1020 kalorii - swietnie jesli chodzi o zupke jarzynowa to ja sobie taką zafunduje w poniedzioalek do pracy ")
Dzis poszlam na silownie, 30 minut biegałam-chodzilam-jezdzilam i.... wiecej mi sie nie chcialo wiec szybciutko przyjechalam do domku
w miedzy czasie wciagnelam 9 kromeczek (bez niczego) chlebka chrupkiego chaber bez cukru i jabłko.
Kolacyjka moja to 3 łyzki płatków z otrąb i 150 ml maslanki - uwielbiam maslanke, pisalam juz chyba o tym )
calosc - okolo 970 kal. Brawo Iwonka, teraz zrób kolteciki Mezowi i tesciowi ktory przyjechal w odwiedzinki, wystaw wszystkie slodkosci na sloł i sie nie skus,,,,
Jest ktos z Poznania? Gdzie chodzicie na silownie? bedzie tu jakies lodowisko??? - jestem tu dopiero od lutego
Pozdrawiam serdecznie, trzymam kciuki!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki