-
Chce, ale czy to wystarczy
To nie jest moj pierwszy temat n atym forum i nie moja pierwsza proba odchudzania. Tak sie jakos zawsze dzialo, ze po pwenym czasie rezygnowalam z pisania tutaj. Nie wiem, troche to krepujace tak pisacna forum to co sie mysli. Jakos tak to jest wtedy udokumentowane i wogle.
Teraz staram sie jednak zaczac od nowa. A wlasciwie to mam taki szalony plan
W poniedzialek koncze 17 lat. Chcialabym od tego dnia nie jesc zadnych slodyczy, cukierkow, ciastek i tortow i buleczek. Co prawda czekolady do konca sie wyrzec nie moge. ALe to z umiarem. Nie jesc slodyczy przez co najmniej rok. Szalone, bo mozliwosc ze mi sie uda jest bardzo mala. ALe z drugiej strony, co mi szkodzi spronowac!
Przyznam sie, ze nie jestem gruba. Schudlam w wakacje (dzieki REGULARNEMU jedzeniu) 3 kg. Teraz pewnie wrocily.. Ale co tam. Po wakacjach wazylam 51 (czyli teraz pewnie znowu 53), a wzrostu mam 165. Mimo to nie wygladam tak jakbym chciala. Problem polega na tym, ze nie jestem i nie chce byc zwyklym czlowiekiem. Jestem i bede tancerka. Taniec jest tak wielka czescia mojego zycia, ze wpywa na wszytsko. A, badzmy relistami (nie chce teraz nikogo urazic), tancerki powinny byc szczuple.
Nie mam czasu na liczenie kalorii, chociaz najczesciej jak cos kupuje w sklepie to sprawdzam kalorie. Nie mam tez za duzo czasu na pisanie na forum. Ale mimo to pisze..
Moj plan polega wiec na nie jedzeniu slodyczy i ciast i ogolnie na zdrowym i rozsadnym jedzeniu. Chcialabym umiec ROZSADNIE jesc. A nie pozerac wszytskiego co sie da w zaleznosci od humoru. Chcialabym nie myslec tyle o jedzeniu.
DLugi post, przepraszam jesli juz kogos znudzilam. Dobrze bylo jednak z siebie to wszystko wyrzucic.
-
Hej, super że chcesz schudnąc nie głodząc się tylko rozsądnie jedząc, a plan wcale nie szalony ja nie jem słodyczy od maja czyli przez 5 miesięcy i wcale mnie do nich nie ciągnie. Pozdrawiam i trzymam kciuki
-
w sumie to dobrze ze chcesz zdrowo schudnąc tylko nie trzeba Ci duzo przeciez... te 50 kg spokojnie by wystarczylo (sama przy 170 cm chce 55) unikaj slodyczy jedz duzo jabłek,marchewek itd pij duzo wody i herbatek ziolowych ogranicz tłuste rzeczy i jedzenie po 18-19 (zalezy o ktorej chodzisz spac) a kilosy same polecą powodzenia
-
Ah, uwielbiam jablka i w ogoe owoce. Wody tez staram sie duzo pic
Na sniadanie jem ciemny chleb albo owsianke albo to i to. Potem jem obiad w szkole, duzo salatki. Potem robie sie glodna kolo godz.15 i jem jablko. Szkole koncze prawie zawsze o 16 i ide prosto na zajecia (taniec) przed zajeciami jem kanapke z ciemnego chleba i owoce.
Problem zaczyna sie kiedy wracam do domu. Moglabym wtedy jesc i jesc i jesc. JEzeli jestem w domu przed 19 to jem jeszcze mala obiadokolacje. Jezeli pozniej to ciemny chleb. I jogurt. I jablko. I jeszcze raz chleb itd. Czasami wcale juz nie jestem glodna a i tak jem. Co robic?
-
duuzo wody niegazowanej a moze sprobuj za kazdym razem zjesc jabłko albo marchewke? az ci zbrzydnie i sie w ogole odzwyczaisz podjadać
-
No chyba to jest jedyne wyjscie. Dziekuje za rade
Oficjalnie to moja dieta sie jeszcze nie zaczela. Nie lubie tego slowa "dieta". Brzmi tak jakos strasznie powaznie. .. ALe przygodowuje sie psychicznie. Wlasciwie cukierki jadlam ostatnio 6 tygodni temu wiec nie powinno byc cieszko. Bez czekolady tez moge jakos zyc. Problem bedzie z ciastami i ciastkami, bo zblizaja sie te moje urodziny. Jak tu powiedziec, ze nawet nie skosztuje Mojego Urodzinowego Tortu? A o Bozym Narodzeniu to w ogole boje sie myslec. Ale co tam.
Macie moze jakies dobre wymowki kiedy ktos koniecznie chce zebyscie cos zjedli np. jak jestescie na jakiejs imprezie?
Pojde spac, zebym juz nie musiala dzisiaj jesc wiecej jablek...
Kolorowych snow![/b]
-
na imprezie hmmm... zawsze można powiedzieć,ze dopiero co zjadłaś obiad/kolację albo ze masz uczulenie na dane produkty (jesli ktos osobiscie czymś częstuje) albo ze nieżyt żołądka brzuszek boli/masz okres i jest ci niedobrze sposobów jest wiele zależy też od sytuacji
-
a z tą dietą msz rację moze lepiej brzmi zdrowe odżywianie w końcu robisz to też dla swoich włosów,cery i paznokci bez słodyczy można wytrzymać-czego ja jestem najlepszym przykładem (najadłam się już słodyczy na całe życie chyba <wstydniś>)
-
Witam.
Gdyby wczorajszy dzien za liczyc do dni zrdowego odzywiania (Mmmartuuusia masz racje, to brzmi juz lepiej i dziekuje za rady) to bylby to dzien tragiczny. Nie powiem co jadlam..
Ale od jutra taki dzien sie nie powtorzy.
Odezwe sie wieczorem.
-
prosze sie nam tutaj ladnie wyspowiadac co zjadlas:> musialo byc ciezko co skoro nie chcesz pisac wiec WEŹ SIE W GARŚĆ BO ZA CIEBIE NIKT NIE SCHUDNIE !
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki