-
juz od dwuch dni mam napad ... jem jem i jem...
dwa dni temu byly znow truskawki... a wczoraj- TRAGEDIA! na liczniku 1800 kcal ponad norme!!!!! boze... a wszystko przez rum... mimo ze pracuje sobie w pubie to nie pije bo to puste kalorie a wczoraj sie dowiedzialam ze moja menager (ktora wszyscy naprawde uwielbiamy) odchodzi no i pretekst gotowy)... dwa lyki rumu i odlecialam...
---
MOJE GRZECHY:
jablka 200kcal
sliwki 80kcal
marchewka 28 kcal
popcorn 48kcal
batonik musli 83 kcal
batonik owocowy 67kcal
orzeszki 45 kcal
serek wiejski 100 kcal
ananas 400 kcal (albo wiecej)
noodle 50 kcal
2 serki babybell 150 kcal
galaretka 32 kcal
chipsy kokosowe 50 kcal
snowballs (takie marshmallow w czekoladzie posypane wiorkami kokosowymi) 365 kcL
NO I RUM 365 kcal
---
dzis mam ogromne wyrzuty sumienia wczoraj w nocy wzielam saszetki na detox (taki detox w 24h) ale jeszcze nie dzialaja... i nie wiem czy podzialaja chociaz kosztowaly fortune...
dzis tez nic nie jem a poza tym robie porzadki i wypieprzam wszystko co mam w szafach do czego moglabym sie jeszcze "przykolegowac". mam nadzieje ze dwa dni postu i waga nie pokaze wiecej w poniedzialek...
boze... co ja narobilam...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki