-
Re: Re: dzisiaj
hEJ Ziuteczko,od jutra się odchudzamy na 100%.Będzie nam łatwiej,bo przecież w szkole się dużo nie je.A po szkole to już godzina 15 i za dużo jeść nie można :P Uda nam sie! )
-
Re: Re: Re: dzisiaj
Zycze milego pelnego optymizmu i zapalu do walki dnia oraz duzo duoz usmiechu na buzi tobie ziutko i odwiedzajacym)))
Pozdrawiam)
Oliwkaaaaa
-
dzisiaj
Ojejku, spadlam az na 3 stronke! Ale to nic nadrabiam szybciutko ) Nie mam juz dzis sily cwiczyc z Cindy, rano cwiczylam z Jane i jeszcze w szkole na w-f nauczycielka zorganizowala nam wyczerpujacy aerobik... a nie chce zeby cwiczenia byly dla mnie meka bo je lubie i nie chce sobie obzydzic! Jutro ide na disco! Na pewno tez cosik spale ) A dzis pierwszy dzie dietki super truper: zjadlam 500 kcal bo to byl dzionek regeneracji) Jutro 800 i przez nastepny tydzien tez tyle, a potem juz 1000!!! Mam nadzieje ze mi sie uda! Ide juz spac zeby rano szybk o zjesc sniadanko) papapa
-
Re: dzisiaj
Hej Ziutko a może spróbujesz ze mna od jutra dietki trzydniowej na samej maślance,może być owocowa.Można pić w dowolej ilości bo ona ma tylko 50 kalorii na 100g i więcej niż 2000g się napewno nie wypije ) Co ty na to? Ja spróbuję )
-
Re: Re: dzisiaj
hej ziuteczko!
Pochwal sie jak bawilas sie na zabawie...mam nadzieje ze byla udana ;].Koniecznie zdaj relacje!.
Tusiaczek.
-
disco
Hej! Wybaaczcie ze nie odwiedzam tak czesto Waszych poscikow, ale na prawde mam teraz tyyyle nauki! Postaram sie to niedlugo nadrobic! Zabawa taka sobie, bo nie byl Dominiczka... chlip (zartuje oczywiscie ale zabawa i tak byla taka sobie bo czesto puszczeli hip-hpi czego ja zbytnio nie lubie... byla to szkolna dyskoteka, niestety w szkole (nie wiem czemu dyrekcja sie nie zgodzila na klub, zawsze mielismy w klubach...) dlatego najciekawiej nie bylo... a na dodatek ciagle lazil za mna kolega z klasy, ktorego to uczuc nie odwzajemniam... a to bylo ciekawe, bo czesto sie ze mna draznil w szkole, a jak przyszlo co do czego, wypil se troszke i wyszla koza z woza (czy jakos tak, a nie to kot z worka wyszedl chyba, ech.. nie pamietam i teraz wiem co sie swieci, tzn wczesniej wiedzialam, ale nie zwracalam na to uwagi bo myslalam ze mu szybko przejdzie, ale widac nie przeszlo... no i musialam od niego troszke uciekac... ale przynajmniej troszke kalorii spalilam, a to jest plus! Za to nie pocwiczylam z Cindy, bo jak wrocilam od razu poslzam spac! I naet lekcji nie odrobilam... ale moze nauczyciele nie beda pytac?? Mam nadzieje!) No to uciekam do szkolki! Moze dzis na w-f bede mogla poprowadzic ja aerobik, fajnie by bylo ! No to uciekam, jak wroce to Was kochane moje poodwiedzam! ) papa
-
Re: disco
Hej Ziuteczko.Uciekanie przed adoratorem pewnie ma około 400 kalorii spalonych na godzinę ) Więc tylko na dobre to wyszło.U mnie OK,dietkuję lekko,bez rygoru,dobrze jest. Buziaki!!
-
Re: Re: disco
To ja) Nie bylo dzis w-f, wiec nie bylo aerobiku, za to zaraz pocwicze z Cindy a jutro jade z klasa na 1.5 h na lodowisko! Haha i przepadnie mi klasowka z biologii (ktora niestety bedzie przeniesiona na piatekchlip) ale to nic. Dzien dietkowania nijaki. Niby zjadlam 800 ale nie wiem juz sama! A to wszystko przez mace! Tytaj napisali ze jeden platek ma 19 kcal a ja zjadlam 6 platkow. Ale jak juz je zjadlam to spojrzalam na opakowanie i tam bylo napisane, ze 100 g ma jakos ponad 300 kcal!!! A 6 platkow mialo 150g!!! Wiec juz w koncu sie zdenerwowalam i nie zjadlam ostatniego posilku! Wiec nie wiem ile w koncu wyszlo, ale chyba nie wiecej niz 1000, mam nadzieje... nastepnym razem to bede bardziej dokladna i nie bede jadla czegos co nie wiem ile ma kalorii! A tak, to bez zgrzytow ogolnie! Trzymam sie niezle) Musze leciec odrabiac historie wiec wpadne rano poodwiedzac, wybaczcie laseczki) papapa
-
Re: Re: Re: disco
Hej Ziuteczko.Zawsze patrz na opakowanie,bo tutaj mogły być podane rzeczy innej firmy itp.Raczej na opakowaniu się nie pomylili.Ale nie martw się,to przecież mała nauczka i następnym razem juz wszystko będziesz wiedziała Miłego dnia i baw się dobrze na łyżwach!!
-
valentines
Hej! Byla mala zalamka ale tylko malutka, wczoraj, przedwczoraj i dzis, ale chyba wyrabialam sie w 1500, takze nie jest tak najgorzej. Dzis zalamka jeszcze sie nie skonczyla, bo musze sobie kupic batonika albo czekoladke bo juz nie wytrzymam... z reszta dzis sa walentynki! A Dominiczka nie ma ( chlip chlip, wiedialam, ze bede zdolowana w ten dzien... pewnie sobie tam jakies paninki wyrywa... chlip ale ja mu wybaczam, bo on przeciez nie wie nic o mnie i tym ze ja jeszcze ciegle czekam... ale wytrwam i wiem o tym! Z reszta rozumiemem ze go dziewczyny podrywaja(rany zeby nie na odwrot!!!) bo jest bardzo przystpjny, ale mam cicha nadzieje ze tak nie jest... ja to nie wiem ak tyle wytrzymalam?? rany juz ponad pol roku!!! nie wiedzialam ze bede zdolna do czegos takiego... ale dzis to jestem juz na prawde zdolowana... tak bym chciala go chociaz na chwilke zobaczyc...chlip chlip ale ja sie trzymam bo jestem twarda kobita!!! Ach, mam poobijane kolana po wczorajszym lodpwisku, bo mnie koledzy przewracali! Alez mam teraz sinieki! i mnie tak bola... ałć! Wczoraj nie cwiczylam juz dlatego z Cindy... ale te 1.5h na lodowisku mi to zrekompensowaly... dzis juz Jane zaliczona! Teraz sprzatam w domku bo mama prosila, a do szklki nie poszlam bo mam dwie klasowki i nie zdazylam sie nauczyc... ale ze mnie len! W poniedzialek odpowiem! A dzis skocze po czekoladke jakas mala bo strasznie mi sie chce...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki