-
Dziewczyny, ja też mam zwątpienie teraz. Masakra, tak mi się chce jeść. A raczej chciało, bo poskromiłam błonnikiem. Kupiłam sobie taki z Polfarmy i jak Boga kocham wilczy apetyt przeszedł. Każdy kilogram wagi okupiony był masakrycznymi wyrzeczeniami i nie zamierzam tego zmarnować. Wy też się trzymajcie. Próbujcie różnych wspomagaczy, w końcu których pomoże. Mnie pomógł błonnik.
-
Też spróbuje tego błonnika już o nim słuszałam ponoć dobry jest ...tylko wiesz ja nie tyle że głodna jestem a raczej brakuje mi łechtania podniebienia ...lubie dobre smaczki lubie delektować sie jedzeniem ...a to dietetyczne jedzonko jest takie jałowe ..jak dla mnie zbyt monotonne...no ale cóż niema co trzeba sie trzymać i zapomnieć o podniebieniu bo lepsze to jak zamienić sie w potwora....Dziś mam trochę lepszy dzień więcej optmizmu czego i wam życzę....Napiszcie mi proszę jak wygląda wasze menu co zjadacie w ciagu dnia Dosia ile się już odchudzasz??
-
Hej Beti, zajrzałam do Ciebie i skrobne kilka słów mnie też czasami jest okropnie ciężko a przecież te nadmierne kilogramy jakoś tak łatwo się pojawiły a pobycie się ich nie jest takie proste
Na razie nie mam jakiegoś specjalnie ułożonego menu, trzymam się zasady MŻ generalnie 5niewielkich w miare zdrowych posiłków, nie jedzenia po 18 i nie jedzenia słodkości choć wpadki się zdarzają
Gorąco pozdrawiam
-
Beti, odchudzam się od lipca, ale sporo sportu ma udział w tym wszystkim, nie tylko dieta.
Staram się jeść 1000 kcal dziennie, ale najczęściej wychodzi 1300.
Mam już dobre samopoczucie spowrotem, nie podjadam i jeszcze jeden kg ubyło.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości. Będziemy zdrowsze i atrakcyjniejsze!
-
Dosia to bardzo ładnie schudłaś przez tak krótki okres czasu mam nadzieję ze mi sie równeż uda ja jak narazie to chciałabym zobaczyc na wadze 99 a to sądze jeszcze minimum 2 tygodnie u mnie trochę marnie ze sportem ciągle sobie obiecuje i deklaruje sie ale jakoś mi nie wychodzi .....ostatnio nie zabardzo ze mną oczywiście dieta utrzymana ale samooczucie kiepskie aby to przetrwać pozdrawiam
-
Beti34
Daję Ci wielkiego kopniaka
Dodatkowo proszę Cię abyś mnie potraktowała nieco brutalniej a niżeli ja Ciebie. A to dlatego ,że wczoraj zapomniałam o swoim postanowieniu ,licho mnie podkusiło i.....najadłam się jak dzika świnia, szlak trafił wszystko.
Nie zmeiniłam suwaczka a powinnam
Tu jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67610&start=0
-
witam dziewczynki spokojnie bez wpadek do celu nie ma się co załamywać my musimy dać rade pozdrawiam miłej niedzieli
-
witaj groodka pewnie że musimy dac rade u mnie dziś ważonko i jest 102 z groszem to już ładny wynik ale marzę aby pokazała sie waga dwu cyfrowa a to jeszcze troche ..niedłudo andrzejki muszę lepiej wyglądać
pimpek1 masz kopniaka i to fest i nieżryj wiecej jak prosiak delektuj się delektuj hehehehe
zapamietaj że nie tobie dane jest obżerać się ....glowa do góry raz to nie porażka
-
widze ze jesień działa na wszystkich ja też bym tylko jadła i jadła normalnie aż się boje co to będize... walczę z tym tylko nie wiem czy dam radę
beti do andrzejek będzie już waga dwu cyfrowa więc będziesz szaleć na parkiecie
-
Witaj groodka i reszta ......u mnie dziś lepiej dietka utrzymana .......kupiłam sobie komplet pięknej bielizny jestem zadowolona chodź powiem szczerze że nie ciekawie w nim wyglądam nie ma jak ta laska z opakowania...ale zobaczymy co pokarze przyszłość
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki