-
Nie potrafię :(
Próbowałam już dwa razy. Raz wytzymałam 1,5 tygodnia na diecie nisko węglowodanowej, a drugi raz 3 dni na dziecie 1200 kcal. Mam straszne kompleksy zwiazane z moja sylwetką. Wystarczy że ktoś mi powie że jestem gruba i odrazu dół. Nie potrafię się zabarać do odchudzania i nie mam do tego za abrdzo warunków. Moja mama ciągle gotuje jakieś pyszności, słodycze mam zawsze pod ręka, codniennie mama robi mi kaloryczne śniadania i drugie śniadania. Zastanawiam się czy poprostu nie było by lepiej nic nie jeść. Ale nie umiem w sobie wzbudzić wstrętu do jedzenia ;( To takie trudne.. (Mój wzrost 178, waga 72kg)
-
Nie wolno sobie wmawiac że się nie może, jak się bardzo chce to się wszystko uda. Wiem jak to jest jak ktoś mi mówi że jestem gruba, ale to najbardziej motywuje, powiedz mamie że źle się czujesz ze swoją wagą i żeby nie robiła ci tak kalorycznych potraw, ona pewnie nie wie nawet że się odchudzasz a tak na pewno ci pomoże. Pozdrawiam i życzę sukcesów
-
Mówiłam jej już.. I co? nic .. Moja mama jest odemnei o kilka centymetrow wyzsza i kilka kilogramow ciezsza.. caly czas sie odchudza na zasadzie ze je tlyko sniadanie. i tak jej nic nie wychodzi bo waga stoi w miejscu. Ale to ze ona sie odchudza nie przeszkadza jejw gotowaniu kalorycznyc potraw dla mnie i mojej siostry.
-
Najważniejsze to się zmotywować! Musisz sie nauczyć odmawiać...Jasne, że nic nie schudniej jeśli, tak jak mówisz, jesz kaloryczne śniadania i drugie śniadania, słodycze w ilościach nieograniczonych i inne niezdrowe sprawy...Może zacznij ćwiczyć...Zanjdz jakieś zajęcie by nie myśleć o jedzeniu. Twoja mama pewnie na Was "przelewa" swoje zachcianki. Może sama chciałaby zjeść np. kotleta schabowego, ale nie może, więc robi go Wam? Tak jak już mówiłam musisz się zauczyć odmawiać, nakładać sobie mniejsze porcje i pić duuuużo wody. Pozdrawiam
-
witaj nanusek ja też jakoś nie moge chciałąm żeby mama robiła jakieś dania takie lekkie a kurde nie będzie wydziwiała tak mi powiedziałą. jestem zła i nie mogę się zmotywować, ciężko mi cholera no schudłąm 3 kg z czego 1 mi wrócił właśnie dzisiaj rano się ważyłam co mam zrobić zdonbyć troche tej silnej woli ??pomocy!!!
-
odchudzanie zaczyna się w głowie !! jesli to dla Ciebie wazne to zrobisz wszytsko zeby swoj cel osiągnąc :0 bedziesz miec silną wole i wiesz ze nie wolno Ci czegos zjesc to nie zjesz i juz :P takie jest moje zdanie przynajmniej u mnie to tak wygląda pozdrawiam i zycze sukcesow :*
-
taaaaaak wiem poczatki są cholernie trudne ale dasz rade!
-
ja jessstem na diecie 1000kcl iiii narazie sobie radze Tobie tez z pewnoscia się uda
-
Udało się! Zaczęłam się odchudzać tydzień temu! Jakoś idzie kilogramy idą w dół! Zaczynałam od wagi 72 a dzisiaj już zobaczyłam 69.7 (Po zjedzeniu posiłku się ważyłam!) Jakoś udało mi się zmotywować. Wierze, że mi się uda. Już teraz sobie marze, jaka będę laska jak schudnę i jakie sobie śliczne ubrania kupie Zapraszam do mojego pamiętnika!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki