oj jak mi przykro,że Twoja ,,myszka,, ma katarek
wiem co to znaczy, bo moja miała we wrześniu i bardzo się męczyła /miała 6m-cy/, no cóż ja Ci mogę doradzić, ja do lekarza z nią nie szłam. moja babcia zawsze wszystko prawie leczyła wygrzewając i ja tak zawsze robię. natarłam delikatnie ,,wickiem,, bo jest on bardzo mocny dla dzieci, cieplutko ubrałam i pod kołderkę, wygrzała się, wypociła i po 4 dniach było ok.
a co do Ciebie i tych napadów... hmmm... coś jest w powietrzu, bo ostatnio wszystkie szalejemy
a ja nie będę Cię oszczędzać opieprz Ci się należy my tu darmo zdzieramy klawiaturę chyba za dużo tych pochwał i sobie pofolgowałaś kurczę bierz się za siebie 3XNIE SŁODYCZOM WISKACZOM I INNYM ŚWINSTWOM no kurcze, bo tam zajadę do Gdańska i d.... spiorę
ja sobie przyżekłam, że do kolacji wigilijnej będę stosowała się do SB. Amen
przyłącz się do mnie i nie czytaj o pokusach innych, o różnych smakołykach i słodkościach, bo potem tego ślinotoku dostajesz i już po nas..... właściwie menu w II fazie jest super, super dania pyszne i nawet dla całej rodzinki. zerknij do fredy75 palce lizać
aha i nie gniewaj się za ochrzan to było pół żartem no ale i pół serio
DUŻO ZDRÓWKA DLA CÓRECZKI /o ile pamiętam to ma dziś małe urodzinki- 4 m-ce/